Wiceprzewodnicząca Rady Miasta skazana

    Wyrokiem utrzymującym decyzję sądu pierwszej instancji zakończyła się sprawa wiceprzewodniczącej Rady Miasta Marii Wiecha. Radna skazana w sądzie rejonowym w grudniu ubiegłego roku, postanowiła, że odwoła się od wyroku. Sąd w Raciborzu uznał ją wówczas winną przedstawianych zarzutów i wyznaczył karę grzywny w wysokości 5 tys. zł. Przypomnijmy, że sprawa radnej dotyczyła wyłudzenia dotacji z PFRON – u, jaką chciała Wiecha, jako ówczesny dyrektor, uzyskać dla Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
    CRON się rozbudowywał. Fundusz zgodził się dofinansować inwestycję w wysokości 45 proc. planowanych kosztów, które wynosiły ponad 500 tys.zł. Dotacja jednak nie mogła objąć robót już zafakturowanych. Dyrektorka zaniżyła więc wartość zakończonych prac we wniosku o dotację. Konieczne było przedstawienie faktury od wykonawcy, a że niektóre roboty były już wykonane przed podpisaniem umowy z PFRON – em, legalne rozliczenie w maksymalnej kwocie nie było możliwe. Funduszowi przedstawiono więc fałszywą fakturę. Dzięki niej CRON otrzymał dofinansowanie w nienależnej wysokości.

    Dziś w sądzie okręgowym w Wodzisławiu Śląskim, ogłoszono publikację wyroku sprawy radnej. Utrzymano decyzję, jaka zapadła w zimie ubiegłego roku w raciborskim sądzie – wyrok skazujący + kara grzywny w wysokości 5 tys.zł.

    Taki przebieg wydarzeń pod znakiem zapytania postawił dalsze piastowanie przez Wiechę stanowiska radnej oraz posady dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

    /SaM/

    - reklama -

    10 KOMENTARZE

    1. Ta wielka łapa to jak reklama sieci kom 😉 a swoją drogą to nic sie nie zmieniło dzisiaj około godz 0.00 znowu sie w ten wiadukt wpakował autobus piętrowy na ukraińskich nr rej :)na szczęscie udało mu się wycofać „bez ofiar” czyli bez ograniczników normalka będzie a swoja drogą pamietam jak pozostałości ograniczników w postaci zwisającego łańcucha od strony ul.Rybnickiej uszkodziły szybę w busie. „Wielka łapa” jest do bani 🙂

    2. Ja bym proponowala za znakiem wybudować mocną konstrukcję (np. metalową) nad drogą o wysokości wiaduktu. Jeżeli kierowca nie zastosowałby sie do znaku to wbiłby się w konstrukcję i dalej już by nie pojechał. To by zabezpieczyło wiadukty przed zniszczeniem.

    3. Łapy są widoczne już na samym skrzyżowaniu… tylko ślepy ich nie zauwazy. Ale czy to coś zmieni to się okaże w praniu. Niektórzy kierowcy tylko wtedy sie naucza jak kiedys zaryją dachem o wiadukt.Pomysł okej ale czy skuteczny??

    4. Sobota ok.godz.11 ul. Piaskowa TIR zapędził się pod b.zakłady Kolzam skad musiał się cofać. Wielkie łapy ustawione na wysokości st. benzynowej przypominają raczej reklamę pewnej sieci kom. niż znak drogowy. Znak zakazu B-16 na zielonym tle jest mało widoczny.

    5. Ten znak łamiący przepisy mogą interpretować dwojako – po pierwsze primo: że czeka na nich karząca łapa sprawiedliwości; po drugie primo: że w wypadku zatrzymania w ich kierunku zostanie wyciągnięta w wiadomym celu łapa funkcjonariusza.

    6. Dzisiaj jadąc pod wiaduktem zauważyłem, że znów poznikały ograniczniki, które jeszcze całkiem niedawno ponownie zostały zawieszone. Trójkąt bermudzki czy zwyczajni złodzieje metalu i nieuczciwe skupy tych surowców????

    7. W tej części ul. Rybnickiej mieszkają w większości bezrobotni z woli.Pić im się chce nie mleko lecz alkohol.Mieszkańcy tej prowincji (nie wszyscy) dziedziczą patologie z kradzieżą włącznie.Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych, oprócz uczciwej pracy.

    KOMENTARZE

    Proszę wpisać swój komentarz!
    zapoznałem się z regulaminem
    Proszę podać swoje imię tutaj