Niepełnosprawne dzieci masowo wysyłają pocztówki do ministrów i premiera w ramach protestu, chcąc przypomnieć rządzącym o swoim istnieniu i potrzebach.
Jak twierdzą rodziny i opiekunowie wychowujących dzieci niepełnosprawne, są oni niedostrzeganą przez rządzących grupą społeczną, notorycznie pomijaną w kalkulacjach budżetowych. Politycy "zamrozili" na kolejne trzy lata progi dochodowe oraz wysokość świadczenia pielęgnacyjnego, które od 6 lat niezmiennie wynosi 420 zł, przy progu dochodowym 584 zł/osobę. Sytuacja taka doprowadziła rodziny dzieci niepełnosprawnych do skrajnego ubóstwa.
Akcja "Pocztówka do Ministra" jest pierwszym krokiem w proteście przeciwko ratowaniu budżetu kosztem najbiedniejszych i najsłabszych. Jej adresatami są cztery kluczowe dla kwestii świadczeń rodzinnych osoby: Minister Jan Vincent Rostowski, Minister Jolanta Fedak, Minister Waldemar Pawlak oraz Premier Donald Tusk. Protest ten polega na wysyłaniu przez niepełnosprawne dzieci (lub ich opiekunów) pocztówek z pozdrowieniami z wakacji spędzanych w domu, o następującej treści: "Serdecznie pozdrawiam z wakacji spędzanych w domu. Dzięki Pana (Pani) decyzjom,dotyczącym świadczeń opiekuńczych nie wystarczyło nie tylko na wakacyjny wyjazd, leki czy skuteczną rehabilitację, ale już niedługo zabraknie na jedzenie. Mam nadzieję, że Panu Ministrowi (Pani Minister) urlop się udał…"
/w/