Wybuchowa mieszanka stylów muzycznych na wRacku Festiwal

Pierwsze koncerty rozpoczęły się w piątek, jednak to na plenerowe widowisko wszyscy czekali.  Publiczność zawiodła, jednak zespoły i pogoda nie. Każda z grup, które w sobotę wystąpiły na wRacku Festiwal dały niesamowite i niezapomniane widowisko. Zobacz fotorelację.

W piątek uczestnicy wRacku Festiwal mięli okazję uczestniczyć w koncertach zorganizowanych w raciborskich klubach. Zabawa była znakomita, a muzyka pozwalała choć na chwilę zapomnieć o problemach codziennych. Był to tylko przedsmak tego co czekało na nich w sobotę. Impreza na stadionie OSiR rozpoczęła się w południe koncertem grupy Perpetum Homo. – Często pytają nas co gramy. Za bardzo nie wiemy jak to zakwalifikować, naszym zdaniem jest to muzyka. Każdy z nas słucha innego gatunku muzyki. To co gramy to mix naszych upodobań. Z pewnością kręcimy się w rozległych granicach rocka – mówią o sobie muzycy. Grupa dała niezwykły koncert i chociaż nie zgromadziła tłumu publiczności to Ci, którzy wstali rano i zjawili się na stadionie na pewno nie żałowali.

- reklama -

 

 
 

Na płycie bocznej boiska zamontowano dwie sceny – mniejszą, na której koncerty trwały od godziny 13.00 aż do 2.00 oraz większą – zarezerwowaną na wieczór dla zespołów 1984, Das Ich oraz Laibach. Większość uczestników spoza Raciborza przyjechała na festiwal właśnie dla tego ostatniego zespołu, czyli grupy Leibach. Wśród publiczności byli goście z Czech, Krakowa, Kędzierzyna – Koźla, Wodzisławia Śląskiego czy z Rybnika. Specjalnie dla przyjezdnych bezpłatnie udostępniono pole namiotowe. Organizatorzy spodziewali się ponad 1000 osób, jednak niestety na jedno z większych wydarzeń muzycznych tego lata organizowanych w naszym regionie przybyło tylko kilkaset osób. Publiczność zawiodła, jednak pogoda i zespoły nie. Każda z kapel dawała z siebie wszystko.

 

 

Podczas imprezy można było usłyszeć, wspomniany wcześniej zespół Perpetum Homo, Flapjack, Frontside, Paprika Korps, 1984, Das Ich, Yellow Spot. Późnym wieczorem wystąpiła długo oczekiwana słoweńska grupa Laibach. Nazwa zespołu pochodzi od niemieckiej nazwy Lublany, obecnie stolicy Słowenii. Część utworów zespołu, a nawet całych płyt tego zespołu to swoisty performance, bazujący na przeróbkach najbardziej znanych zespołów światowych, takich jak The Beatles, Queen, Europe czy The Rolling Stones. Laibach w swojej twórczości często sięga do motywów wykorzystywanych w marszach wojskowych, symboli totalitarnych, estetyki faszystowskiej, stylizując podobnie swój wizerunek, czego celem jest podkreślenie zagrożeń związanych z totalitaryzmem. Jednak jak powiedział wokalista zespołu "jesteśmy w takim stopniu faszystami w jakim Hitler był malarzem". 

 

 

wRacku Festiwal zakończył się w rytmach reggae. Jako ostatnia na festiwalowej scenie zaprezentowała się grupa Zion Krain. Pod sceną przez cały czas trwała zabawa i mimo tego, że wiele osób bawiło się nieustannie od godziny 13.00 do 2.00 nie widać było na ich twarzach zmęczenia, a każdy kolejny koncert sprawiał im tyle samo radości. Organizatorzy zapewniają, że jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie to będą chcieli w przyszłym roku zorganizować drugą edycję imprezy.

 

 

/p/, /ab/

- reklama -

2 KOMENTARZE

  1. czarna msza polowa sie odbyla :/ A i moze mi ktos napisac slowa „piosenki” tego pana co tak strasznie krzyczal, no tego z Raciborza. Chociaz pewnie nawet on ich nie zna.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj