– Budujemy aquapark dla mieszkańców, który będzie miał możliwość funkcjonowania również jako basen sportowy – tłumaczył prezydent Lenk. O atrakcjach obiektu i kosztach opowiedział wiceprezydent Krzyżek. Zobacz video.
– Nieprawdą jest, że budujemy coś dla sportowego pływania. Ale jesteśmy ośrodkiem sportów wodnych, pływania, więc jak już coś budujemy, musimy uwzględniać takie możliwości. Ale podkreślam! Budujemy aquapark dla mieszkańców – zarzekał się prezydent tłumacząc, dlaczego przy pływalni przewidziano trybunę dla publiczności. Wystąpienie prezydenta to odpowiedź na zarzuty Roberta Myśliwego, że lobby sportowe przeforsowało swoje postulaty i obiekt nie będzie w pełni dostępny rekreacyjnie dla społeczności Raciborza.
Wojciech Krzyżek poinformował, że nazwa inwestycji – "Budowa wielofunkcyjnego ośrodka sportowego krytej pływalni przy ul. Zamkowej w Raciborzu" – ma ułatwić staranie się o dofinansowanie jej w ministerstwie sportu. Nazwanie jej aquaparkiem przekreśliłoby te starania. Następnie zastępca prezydenta wprowadził radnych w szczegóły przedsięwzięcia.
Zgodnie z jego relacją, powierzchnia zabudowy obiektu planowana jest na 3783 m kw. o powierzchni użytkowej 6708 m kw. Łączna kubatura obiektu mieścić się będzie w ponad 46 tys. m sześć. Wśród atrakcji strefy basenowej zaplanowano: ośmiotorowy basen pływacki 25×21 m o głębokości od 1,35 do 1,8 metra, basen do nauki pływania 15×7,5 m, basen rekreacyjny o powierzchni 93,9 m kw. o nieregularnych kształtach z leżankami podwodnymi z masażem, biczami wodnymi, parasolem wodnym i oświetleniem. Ponadto znajdą się tam rwąca rzeka, basen zjeżdżalni o pow. 62,6 m kw., 2 pięcioosobowe wanny z hydromasażem, brodzik dla dzieci i dwie zjeżdżalnie rurowe (obydwie zewnętrzne): krótsza, pomarańczowa o dł. 78,1 m oraz dłuższa, całkowicie czarna z efektami świetlnymi o dł. 98,5 m.
Bogate wyposażenie będzie posiadał zespół odnowy biologicznej: tutaj w planach są 2 sauny fińskie i jedna parowa, grota śnieżna, solarium stojące, wanna hydromasażowa, natryski i wypoczywalnia z podgrzewanymi leżankami. Część gastronomiczna ma być dostępna zarówno od strony holu, jak i basenu. Na piętrze mają znaleźć się m.in. sala gimnastyczna z zapleczem i sala konferencyjna.
Magistrat przygotował także szacowane koszty utrzymania obiektu. Zgodnie z przewidywaniami personel ma liczyć docelowo 35 osób, na których wynagrodzenia pójdzie do 1,3 mln zł rocznie. Miesięczne koszty utrzymania obiektu (pomijajac wynagrodzenia) powinny zamknąć się w kwocie 66 tys. zł (792 tys. rocznie). Przy założeniu, że wstęp będzie kosztował 10 zł, a jednorazowo w ciągu godziny z obiektu będzie korzystało ok. 200 osób (przez 10 godz. dziennie), dochód powinien przynieść 5 i pół miliona złotych. Krzyżek zastrzegł, że to prognozy przy pełnym obłożeniu, które w rzeczywistości nie będzie miało miejsca, więc dzieli planowany dochód na pół, co daje 3-3,5 mln zł. 400 – 600 tys. rocznie można będzie ponadto zarobić na dodatkowych lekcjach pływania. – Mamy zapas i nie powinniśmy dopłacać jako miasto, a jeżeli już, to nieznacznie – podsumował wiceprezydent.
/ps; BaK/