We wtorek w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Kolonialnej w Raciborzu doszło do tragedii. Dwie osoby zatruły się tam tlenkiem węgla. W mieszkaniu znaleziono zwłoki starszej kobiety i nieprzytomnego mężczyznę.
We wtorek, kilkanaście minut po godzinie 9.00 strażacy wezwani zostali na ulicę Kolonialną w Raciborzu. Mieszkańcy jednego z bloków podejrzewali, że w jednym z mieszkań może ulatniać się tlenek węgla. Gdy strażacy przyjechali na miejsce było już tam pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni w mieszkaniu znaleźli zwłoki 79-letniej kobiety oraz nieprzytomnego, 83-letniego mężczyznę. Mężczyzna, u którego stwierdzono silne objawy zatrucia tlenkiem węgla w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Strażacy przy użyciu detektora sprawdzili czy w mieszkaniu znajduje się tlenek węgla, jednak pomiar nie wykazał jego obecności, gdyż ratownicy wywietrzyli wcześniej mieszkanie. Po dokładnych oględzinach okazało się, że w mieszkaniu niedrożne były przewody kominowe. Prawdopodobnie więc stamtąd ulatniał się czad.
Jak potwierdzają strażacy, takie sytuacje w sezonie grzewczym zdarzają się bardzo często. Najczęściej przyczyną wydobywania się tlenku węgla z przewodów kominowych jest właśnie ich nieszczelność czy też wady konstrukcyjne. Dlatego bardzo ważna jest ich konserwacja oraz czyszczenie. Częstym powodem zaczadzenia są także zbyt szczelne okna w mieszkaniu. Warto więc dość często wietrzyć mieszkanie, a nawet zakupić czujniki, które pozwolą wykryć obecność tlenku węgla w powietrzu i tym samym uniknąć niebezpieczeństwa. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka, blokuje dostęp tlenu do organizmu, powodując przy długotrwałym narażeniu śmierć poprzez przez uduszenie.
/p/