Niedaleko Raciborza pożegnano ostatniego lotnika dyw. 301

W Pstrążnej odbyła się msza żałobna w intencji mjr. Antoniego Tomiczka, bohatera II wojny światowej, ostatniego lotnika Dywizjonu Bombowego 301. Jako pilot pomagał m. in. walczącej Warszawie.

22 listopada w Pstrążnej koło Rybnika odbyła się msza żałobna w intencji majora Antoniego Tomiczka, pilota wojskowego i sportowego, weterana II wojny światowej. Był ostatnim żyjącym lotnikiem Dywizjonu Bombowego 301. Zmarł 19 listopada. 6 dni wcześniej obchodził 98 urodziny.

Mjr Antoni Tomiczek urodził się w Pstrążnej, 13 listopada 1915 roku. W 1930 roku rozpoczął naukę w szkole piechoty w Koninie. Sześć lat później zgłosił się do lotnictwa. Brał udział w kampanii wrześniowej, po której – w czasie ewakuacji do Rumuni, dostał się do sowieckiej niewoli. Zwolniony na mocy układu Sikorski-Majski dostał się do Szkocji. Następnie przeszedł szereg przeszkoleń pilotażowych.


Mjr Antoni Tomiczek jest patronem Gimnazjum w Lyskach.

- reklama -

W 1944 roku otrzymał przydział do 1586 Eskadry do Zadań Specjalnych Dywizjonu 301 stacjonującej na południu Włoch (Brindisi). Brał udział w lotach zaopatrzeniowych dla walczącej w Polsce Armii Krajowej, m. in. w czasie Powstania Warszawskiego. W Polskich Siłach Powietrznych Wielkiej Brytani służył do 1946 roku.

W 1947 roku wrócił do Polski. Pracował w rybnickim Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.

oprac. żet
——————————————————————————————————————– 
Polecamy również:

Ze Strzybnika pod Monte Cassino: dzieje Józefa Gawliny

"Biskup-wędrowiec", weteran dwóch wojen światowych, przewodnik duchowy polskich żołnierzy w najcięższych chwilach II wojny światowej, abp Józef Gawlina. Co wiemy o wielkim Polaku?

Dawny Racibórz: epidemia szkarlatyny i zamknięte szkoły

Przedłużone wakacje, wypadek automobilu w dalekiej Weronie, zabójstwo w Bieńkowicach oraz rozbudowa przystani w Koźlu – co zajmowało mieszkańców Raciborza dokładnie 109 lat temu? Zapraszamy do lektury.

Szlakiem Sobieskiego z Raciborza do Rud

Na rowerach, konno i bryczkami – w niedzielne przedpołudnie grupa ochotników wyruszyła z dziedzińca Zamku Piastowskiego do Rud Raciborskich uczcić 330. rocznicę wjazdu króla Jana III Sobieskiego do Rud i na zamek w Raciborzu.
——————————————————————————————————————–
Polecamy również GazetaInformator.pl nr 150

Zobacz więcej na portalu regionalnym GazetaInformator.pl
Czytaj ostatni numer GazetaInformator.pl nr 149>>

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————

- reklama -

5 KOMENTARZE

  1. Rozumiem, doskonale. Dzisiaj wartości moralne i etyczne nie są już tak jednoznaczne, na wszystko trzeba spojrzeć z pięciu różnych punktów widzenia, tak aby zatryumfował relatywizm. Nie ma zła, nie ma dobra, jest wszystko co pomiędzy… Tylko, że takie podejście do świata to droga donikąd. Moim zdaniem nie trzeba być znawcą literatury i sędzią w jednej osobie, aby móc nazwać Zło po imieniu.

  2. Heh… nikogo nie można oceniać, na nikogo nie można powiedzieć złego słowa i potem są takie kwiatki jak w Nowej Hucie, gdzie sędzina uznała, że 20 tys. zł łapówki dla urzędnika to nic, „znikoma szkodliwość czynu”… Jeśli młodzieży będziemy stawiać takie wzorce, to nie ma się co dziwić, że w przyszłości będzie podobnie…

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj