19-latek pobity na raciborskim rynku. Podejrzani zatrzymani

Pobicie w centrum miasta. Dwóch młodych mężczyzn (16l. i 19l.) zaatakowało na raciborskim rynku 19-latka… Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Pobicie na raciborskim rynku – szczegóły>>>

Raciborscy policjanci zatrzymali 2 młodych mężczyzn, podejrzanych o pobicie 19-latka. Do zdarzenia doszło po północy 30 listopada b/r w Raciborzu na ul. Rynek. Informację o zdarzeniu dyżurny raciborskiej komendy otrzymał z miejskiego monitoringu, gdzie niezwłocznie na miejsce został skierowany patrol policji. Jak ustalili funkcjonariusze poszkodowany to 19-letni mieszkaniec Raciborza, który z obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala.

- reklama -

Policjanci natychmiast udali się w pościg za sprawcami pobicia i już w kilka minut po zdarzeniu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie pobicia. Zatrzymani to mieszkańcy Raciborza w wieku 18 i 16 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani celem wytrzeźwienia i wyjaśnienia. O dalszym losie sprawców pobicia zadecyduje Sąd Karny i Rodzinny w Raciborzu.

publ. /żet/
——————————————————————————————————————– 
Polecamy również:

Zderzenie BMW i peugeota na Drzymały

Nadmierna prędkość była przyczyną kolizji, która zdarzyła się w sobotę przed południem na ul. Drzymały w Raciborzu. Kierowca BMW zjechał na przeciwny pas i zderzył się z jadącym z naprzeciwka peugeotem.

Zderzenie renault i audi na skrzyżowaniu Słowackiego/Ocicka

O dużym szczęściu mogą mówić kierowcy audi i renault, których samochody zderzyły się na skrzyżowaniu ulic Słowackiego z Ocicką w Raciborzu. Racibórz Słowackieg/Ocicka – kolizja – zdjęcia>>>

Tragiczny wypadek na Rybnickiej [ZDJĘCIA]

Czołowe zderzenie na trasie Racibórz – Kornowac. Kierujący osobówką mężczyzna w stanie krytycznym został przewieziony do raciborskiego szpitala. Wypadek na trasie Racibórz – Kornowac – zdjęcia>>>

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————

- reklama -

9 KOMENTARZE

  1. W okolicach Rynku zawsze lali i raczej lać nie przestaną. Pamietam jak, jakieś 15 lat temu (istniał wowczas Labirynt), wracałam ok. 22.30 przez Rynek na Ostróg. Przy zejsciu z Chopina w kierunku Odrostrady banda podpitych małolatów okładała jakiegoś starszego mężczyznę. Sprawa nie warta zapamiętania, ale… przypominam to zdarzenie, bo z za winkla, obok ówczesnej drogerii, dwoch gliniarzy spokojnie przyglądało się całej sprawie. Zapytałem panów mundurowych dlaczego nic z tym nie robią? W odpowiedzi usłyszałam, że jak jestem taka mocna to moge tam iść. Narobilam wrzasku i małolaci uciekli. Panowie policjanci podbiegli do pobitego i wezwali radiowóz. Ponieważ ofiara nie chciała wsiąść dobrowolnie do samochodu jeden z gliniarzy poczęstował go gazem i wsadzili delikwenta za kraty na tylne siedzenie. Co było później nie wiem, ale wcale nie zdziwiłabym się gdyby goscia dodatkowo ukarano. Taka to u nas ochrona przed łobuzami.

  2. Tak, tak… a później policjanci zaczęli tańczyć makarene i spożywać płatki śniadaniowe. Obudź się kobieto! To ci się śniło po pijaku! 15 lat temu to policja interweniowała nawet w grupę 15 punkowców, skinów itp. I nie było litości tylko akcja! Więc nie ściemiaj dziewczynko.

  3. Piętnascie lat temu był rok 1998! Doskonale to pamietam! Było jak napisałam. Panowie mundurowi zawsze byli silni tylko wówczas gdy mięli do czynienia ze słabszymi. Jak mogli oberwać to zawsze zachowywali się zachowawczo. Po prostu udawali, że nic nie widzą. Zresztą, do dziś niewiele się zmieniło. Jakiś czas temu mój sąsiad wracał wieczorem taksówką z imprezy. Miał trochę w czubie. Ledwo wyszedł z taksówki (20 m od drzwi wejsciowych do klatki w bloku) podeszzło do niego dwóch mundurowych i zarządali aby się wylegitymował. Facet mówi, że tutaj mieszka i już znika, ale oni byli uparci. Ponieważ akurat wracałam z wieczornego spaceru z pieskiem widziałam wszystko. W tym samym czasie, kilka ławek dalej (pod drugim blokiem) siedziała banda małolatów. Zachowywali się głośno i pili piwo. Gdy zapytałam dlaczego czepiają się sąsiada a nie zainteresują się tamtymi odpowiedziano mi, że tamci zachowują się spokojnie (czyli można pić spokojnie piwo w miejscu publicznym?), a sąsiad najwidoczniej potrzebuje pomocy. Jakiej pomocy? Facet trzymał sie na nogach prosto i zadnej pomocy nie potrzebował! A jeśli nawet, to do czego był im potrzebny jego dowód osobisty?! Poza tym, żyję już prawie 80 lat i jeszcze nigdy nie widziałam aby dwuosobowy pieszy patrol (zarowno milicji czy policji) podszedł kiedykolwiek do większej grupy rozrabiających łobuzów! Na koniec dziękuję za komplement, już od dawna nikt nie zwracał się do mnie per dziewczyno.

  4. Ile można bić człowieka? Jest monitoring, ktoś to zauważa, daje sygnał, policja przyjeżdża na miejsce – powiedzmy, że zajmie to wszystko 3 minuty. Po trzech minutach 2 vs 1 z tej „jedynki” może niewiele zostać… tak przynajmniej udało się ich złapac i może jak bekną to uda się zapobiec przyszłym takim akcjom

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj