Droga wojewódzka 933 to ważne połączenie między Wodzisławem a Raciborzem. Jej stan techniczny powoduje, że wielu mieszkańców obu powiatów musi pomyśleć w konsekwencji o remoncie samochodu.
Osią ILVI sesji powiatu były drogi. Konkretnie drogi wojewódzkie. A jeszcze bardziej konkretnie wypowiedzi dotyczyły drogi wojewódzkiej DW 933. Ta trasa jest obiektem zainteresowania, troski i zaniepokojenia samorządowców już od kilku dobrych lat.
Wójt Mszany Mirosław Szymanek od dawna zabiega u wszystkich możliwych ośrodków decyzyjnych o naprawę tej drogi, więc nie zabrakło go również na sesji powiatu. Wójt już wystarał się dla swoich mieszkańców o rekompensatę za budowę autostrady, która doprowadziła do całkowitej masakry okolicznych dróg gminnych. Wojewódzka 933 natomiast przecina Mszanę na pół i Szymanek nie odpuści, żeby ten szlak komunikacyjny pozostał w obecnym stanie. A jej stan jest tragiczny. Na sporej przestrzeni 933 w Mszanie pozbawiona jest chodnika, a na nawierzchni jazda samochodem przypomina pływanie po piasku. Podróż jest niebezpieczna jest zarówno dla kierujących pojazdami, jak i dla pieszych. A przecież w Mszanie mieszkają dzieci, które poboczem tej właśnie drogi chodzą do szkoły. 933 wzbudza kontrowersje również z innego powodu.
Według posła Krzysztofa Gadowskiego (na zdj.) samorządowcy z województwa powinni również sami interweniować w Generalnej Dyrekcji, by otrzymać środki na naprawę dróg wojewódzkich.
Zarząd Dróg Wojewódzki obiecuje, że prace projektowe ruszą już w 2015r., ale roboty budowlane to raczej pieśń przyszłości. Tu realną perspektywą jest raczej 2018 – 2010 rok. Mieszkańcy powiatu nie są z tego tytułu zadowoleni. Ich rozgoryczenie jest tym większe, że nie cała droga będzie remontowana. Naprawiany będzie odcinek od Jastrzębia do skrzyżowania z drogą krajową 78 w Pszczynie. Pominięty zostanie całkowicie odcinek pszowski drogi. Stan nawierzchni tej drogi jest uznawany za katastrofalny (kategoria V) na 80 proc. długości. Pozostałe 20% jest uznawane za złe (kategoria IV).
Burmistrz Pszowa Marek Hawel powiedział – kiedy się wybuduje obwodnicę południową, wówczas my z mocy ustawy będziemy musieli przejąć ten odcinek drogi wojewódzkiej. I będziemy musieli go przejąć w takim stanie technicznym, w jakim się ona znajduje. Tymczasem w Pszowie wygaszana jest całkowicie praca kopalni. Oczywistym skutkiem jest zmniejszenie się wpływów do budżetu. Nie uciągniemy remontów drogi, która jest w tak opłakanym stanie. A jest to ważna droga – spora liczba kierowców z powiatu wybiera ją, by dostać się do Raciborza.
Podobnego zdania, co wójt Mszany i burmistrz Pszowa jest wiceprezydent Wodzisławia Śląskiego Dariusz Szymczak. To właśnie Rada Miasta Wodzisław apeluje o naprawę i przebudowę tego szlaku komunikacyjnego. Prezydent Szymczak zauważył – w mieście jest 15 kilometrów dróg wojewódzkich. To naprawdę sporo. I bardzo często nie są to drogi w dobrym stanie technicznym. Dlatego też wielokrotnie apelowaliśmy do marszałka o zmianę tego stanu rzeczy. I stąd również ta inicjatywa Rady Miasta. Stanowisko to poparł również poseł Krzysztof Gadowski.
Apele rozbijają się o twarde stanowisko ZDW. Ryszard Rzepecki powiedział – ta droga jest wpisana do RPO na lata 2014 – 2020. Prace projektowe będą kosztować 3,5 miliona złotych, a sam remont będzie szedł w dziesiątki milionów. Prace budowlane są przewidziane najwcześniej na 2018.
/l/
A niby dlaczego ta droga taka ważna? Po co Raciborzanie mieliby jeździć do Wodzisławia?
Możesz np. po paszport tam jechać zamiast do syfiastego zapchanego i megalomańskiego rybnika 🙂
A po co mi paszport skoro jestem lokalnym patriotą i nie mam zamiaru się ruszać nigdzie za granicę, żeby nabijać swoją kasą portfele innych?
@hmm – myślisz że jak nosa nie wystawisz poza Racek to nie nabijasz innym portfeli? chyba że jesteś tak świadomym lokalnym patriotą, że nie robisz np. zakupów w marketach 🙂 A to że Tobie się ta droga nie przyda, nie znaczy że wszystkim; otóż wyobraź sobie że ja codzienie od lat dojeżdżam tą drogą do pracy, + weekendowe wypady w góry, a przy okazji widzę ile się w Wodzisławiu zmienia, buduje itd nie to co u nas 🙁 więc zamiast lekceważyć to raczej by wypadało uczyć się od nich. Tam tak samo mogą mówić, po co mamy jeździć do Raciborza, a jednak wszędzie są tam drogowskazy na Racibórz, tylko nasze miasto jakoś dupą odwrócone jest do Wodzisławia, bo u nas znaki to są tylko na Rybnik.
Masz rację!Obojętnie gdzie co kupisz to kasa pójdzie do naszej stolycy-warszawki!Tam mieszczą się siedziby główne większości firm w PL.Siedziby główne firm nierzadko to małe mieszkanka gdzieś w Warszafce.Najważniejsze to wyciągnąć kasę ze wszystkich województw w naszym kraju
Zakupy w marketach -kasa transferowana za granicę. Podatki od pracy -„warszawka”, stamtąd jakieś ochłapy trafiają z powrotem na Śląsk, z tych ochłapów jakieś kości dostaje subregion, a ogryzki z tych kości dopiero trafiają do takiego Racka 🙁 Warszawa ma w doopie Śląsk, a Katowice mają Racibórz tamże, a nawet taki Rybnik, co kiedyś był osadą rybacką leżącą w Księstwie Raciborskim dzisiaj ogrywa nas jak chce.