Ryszardowi Rudnikowi, dyrektorowi szpitala, widmo ewentualnego strajku personelu żądającego podwyżek płac nie spędza snu z powiek.
– Jeżeli problem powstanie, to będziemy musieli rozwiązać go my, bo to my zarządzamy szpitalem i to w pierwszej kolejności nas dotyczy, a nie starosty. Proszę mnie nie pytać jakie będą scenariusze, to pokaże życie. Ale myślę, że ten problem jest mocno wyolbrzymiony. Mamy gotowe rozwiązania i jeśli dojdzie do eskalacji sporu, będziemy na bieżąco go rozwiązywać – wyznał dyrektor szpitala Ryszard Rudnik w trakcie grudniowej konferencji prasowej.
Jak twierdzi nie widzi dużego zagrożenia dla funkcjonowania szpitala, a podobne żądania płacowe w jednostkach ochrony zdrowia nigdy nie prowadziły do niczego konstruktywnego, Jeśli zaś ktoś przez to tracił, to najczęściej personel.
– Byłbym świnią gdyby mówił że przyznam podwyżki, ale kosztem zwolnień. Z analizy zatrudnienia jeśli chodzi o grupę pielęgniarek przeprowadzonej zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia wyszło, iż w szpitalu można byłoby zmniejszyć zatrudnienie o 50 etatów pielęgniarskich. Tak wychodzi z wzoru. Natomiast wzór a życie to inna bajka. Aktualny stan zatrudnienia pozwala na zapewnienie odpowiedniego komfortu pacjentom, a szpitalowi na normalne funkcjonowanie. Natomiast jak będziemy przyparci do muru będziemy szukać oszczędności gdzie indziej, żeby przesunąć gdzieś te środki, bo innej drogi nie ma – kwituje szef szpitala.
publ. /ps/
——————————————————
zobacz także:
Dyrektor Rudnik o propozycji oddania nagrody
Dyrektor szpitala mówi, że poseł i radny powinni wypowiadać się o nagrodzie na forum Społecznej Rady Szpitala, a nie w mediach.
Pielęgniarki nie chcą jednorazowych 800 zł. Będzie strajk?
Dyrektor szpitala nie dogadał się z pielęgniarkami. Nie wyklucza, iż ze strony związków spór przybierze bardziej radykalną formę. – Musimy być przygotowani na strajk i jesteśmy – twierdzi.
I to mówi facet, który z powiatu wypompowuje do prywatnej kieszeni rocznie kilkaset tysięcy złotych.
Dla Pana Dyrektora Z Okazji Świąt!!!
Dziwne, że jeszcze zachował stanowisko.
nic dodac nic ujac ..dyrektor ma w szpitalu stosunkowo udany kolejny rok,a te strajki.??.która zastrajkuje i oprze sie poleceniom takiego eleganckiego dyrektora? strajku nie bedzie..nadal beda w szpitalu stosunkowo udane dni ..
Nawiązując do tytułu i wypowiedzi Rudnika, to miesięczne wypłaty dla tego nieudacznika są stanowczo wyolbrzymione. Ten osobnik nie zasługuje nawet na 10% tego co dostaje.
To co podeae to nic innego jak zastraszanie i mobbing i to na forum. Ale w tym mieście to nic nowego. Ot taki grajdołek folwarczny.
mobing nie dotyczy całej grupy pracowników..zastraszanie tak.
pielegniarki i tak pokornie uklekna przed dyrekcja ..i zrobia co trzezba..z pełnym zaangazowaniem
[b]Rudnik ma kwalifikacje [/b] by zarządzać tak skomplikowanym ,,tworem,, jak szpital wielozadaniowy, nadal państwowy szpital w chorym jak eBOLa ,,systemie,, [b]?[/b]
Praca pielęgniarki nie jest łatwa.Niech dadzą zarobić pielęgniarkom to nie będą strajkować.Każdy jest mądry póki nie zalegnie w szpitalu!Potem widzi ile te kobiety się narobią.Pewnie nie dostaną podwyżki,bo w tym kraju odkąd żyję nigdy nie było na nic pieniędzy.Rządzą nami fachowcy z przypadku:)
Rudnik otrzymuje co miesiąc POnad 30.000,-pln na ,,rękę,, ???
Bo nie mogę w taką Jego ,,wartość fachową,, uwierzyć . Ni cholery nie mogę …
no jasne ?! powaga?