Od wielu lat w Polsce rozwija się nurt klubowy oraz networking. Dzięki trwałym relacjom biznesowym i tworzeniu sieci mocnych kontaktów, można wypracować strategię funkcjonowania firm opartą na marketingu rekomendacji.
Światowy Tydzień Przedsiębiorczości, w ramach którego na Zamku Piastowskim została zorganizowana konferencja dla nauczycieli, jest okazją do podjęcia refleksji i zadania sobie następujących pytań: kto faktycznie jest zainteresowany, aby kształcić ludzi przedsiębiorczych? Komu zależy, aby uczniowie się rozwijali i poradzili sobie w przyszłym życiu zawodowym? I w końcu tym, komu zależy, aby młodzi ludzie pozostali w swoim rodzinnym mieście, tu założyli swoje rodziny, podjęli pracę i nie wyjeżdżali za granicę?
Pamiętam doskonale spotkania uczniów raciborskiego Mechanika wraz z przedszkolakami. Dyrektor Sławomir Janowski zwrócił wtedy uwagę na pozornie banalny, aczkolwiek tak istotny fakt: świadomość młodego człowieka należy budzić bardzo wcześnie. Zorganizowane działania miały przyczynić się do zaszczepienia dobrego wspomnienia, pozytywnego skojarzenia szkoły już w kilkuletnim, małym mieszkańcu Raciborza. Według Janowskiego, takiego myślenia potrzeba i takie myślenie ma szansę zaowocować, ale jest jeden warunek – trzeba działać już w tym momencie, należy myśleć o szerokim programie uświadamiającym ucznia w zakresie lokalnych miejsc pracy, zawodów, firm działających w naszym otoczeniu. Działania rozpoczynać od szkoły podstawowej a najlepiej od przedszkola.
Do istotnych zadań, jakie stoją przed nami, jest opracowanie rozwiązań praktycznej współpracy pracodawców z szkolnictwem zawodowym (i nie tylko) na terenie powiatu, opracowanie lokalnego programu ograniczania migracji wykształconych osób, edukacja i zatrzymanie na lokalnym rynku pracy kadr kwalifikowanych.
W kontekście ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (2004 rok) wynika, iż edukacja zaliczana jest do najbardziej efektywnych instrumentów rynku pracy ograniczających negatywne skutki wynikające z bezrobocia. W tym świetle należy zauważyć, że (jak wskazują liczne źródła) jednym z zasadniczych przyczyn bezrobocia jest posiadanie zbyt niskich kwalifikacji zawodowych i brak ich dostosowania do potrzeb w zatrudnieniu.
Tak rozległych celów nie da się osiągnąć w pojedynkę. W każdym działaniu istotne jest tworzenie relacji i warunków do współpracy różnych podmiotów gospodarczych. Rozwiązywanie każdego problemu powinno zaczynać się od jego poznania oraz wypracowania koncepcji możliwych rozwiązań. Najprostszą metodą jest rozmowa – o potrzebach, planach, koncepcjach. Jeśli nie będziemy się spotykać lub nie stworzymy dowolnego narzędzia wymiany informacji, to każde założenie w projektowaniu rozwiązań będzie obarczone dużym błędem. Dzięki trwałym relacjom i stworzeniu sieci mocnych kontaktów, można wypracować strategię funkcjonowania firmy opartą na marketingu rekomendacji. Pojawią się nowe możliwości – przedsiębiorcy, których poznajemy osobiście mogą stać się dostawcami, klientami, odbiorcami, partnerami. Osoby z kręgu przedsiębiorców mogą pomóc w efektywnym prowadzeniu firmy, podzielą się swoim doświadczeniem i przedstawią możliwości rozwoju biznesu. Budowanie relacji biznesowych wśród lokalnych przedsiębiorców buduje lokalny patriotyzm gospodarczy, dzięki któremu wpieramy lokalną gospodarkę, przyczyniamy się do rozwoju firm i powstawania nowych miejsc pracy w regionie. Trudno jest znaleźć argument, który zaprzeczałby tezie, że budowanie relacji najzwyczajniej w świecie się opłaca.
Zapewne wielu przedsiębiorców zgodzi się z tezą, że trzeba rozmawiać. O wspieraniu inicjatyw młodych i przedsiębiorczych ludzi; o sposobach ochrony rynku pracy; o mądrym procesie edukowania przyszłych kadr, w którym udział wezmą firmy; o znalezieniu sposobu reagowania na różne zmiany rynkowe; o walce z konkurencją sieciową i korporacyjną; o sposobach niedrogiej i powszechnie dostępnej promocji własnych przedsiębiorstw; o łączeniu się w grupy zakupowe; o możliwości wykorzystywania wspólnych zasobów produkcyjnych, transportowych, magazynowych itp.; o lobbowaniu tematyki gospodarczej wspierającej rozwój lokalnej przedsiębiorczości i o wielu innych tematach.
Z doświadczenia wiem, że wielu przedsiębiorców nie tylko o tym myśli, ale również rozmawia w swoim otoczeniu, w gronie klientów czy dostawców. Jednak czy potrafimy działać razem na szerszą skalę? Czy społeczność naszego powiatu potrafi się zorganizować, aby zafunkcjonowały cykliczne spotkania branżowe lub tematyczne, szkolenia i spotkania dyskusyjne, konstruktywne spotkania konsultacyjne? Musimy wspólnie się zastanowić, czy stać nas na dalsze czekanie.
Czytaj więcej w artykule: Raciborski zamek gościł przedsiębiorczych nauczycieli
Ireneusz Burek