Ponad 50% palaczy chciałoby rzucić palenie, ale często brak im silnej woli oraz odwagi. A może by organizować kluby P-P podobnie jak A-A, przy organizacjach społecznych i parafiach dla tych, którzy chcą, a nie radzą sobie z rzuceniem palenia?
Wg danych GUS za 2017 r. oraz Ministerstwa Zdrowia co 6 sekund na świecie umiera 1 osoba w wyniku chorób spowodowanych paleniem papierosów
– W Polsce nałogowo pali ok. 9 mln osób.
– Około 60 tys. osób umiera w naszym kraju co roku z powodu palenia papierosów.
– 90% zachorowań na raka płuc spowodowanych jest paleniem tytoniu.
– W Polsce 6 tys. kobiet umiera co roku na raka płuc w tym większość z powodu palenia.
– U 30-40 % chorych ludzi palenie podwyższa ryzyko zachorowań na nowotwory złośliwe.
– W wieku 18-24 lat ludzie zaczynają palić nałogowo.
– Wiele młodych kobiet w ciąży również świadomie lub nieświadomie sięga po papierosy.
– Palący zatruwa dymem papierosa również osoby z otoczenia, a szczególnie małe dzieci.
– Stają się oni automatycznie biernymi palaczami.
– Trzeba osobie uświadomić, iż każdy wypalony papieros kosztuje 11 minut życia.
– Tłumaczenie, że mój ojciec czy dziadek palił nałogowo, a żył ponad 80 lat, jest absurdem i nie można tego uogólniać.
– Palenie tytoniu pogarsza również wygląd skóry, opóźnia gojenie się ran, zaostrza stan wielu schorzeń skóry (np. trądziku młodzieńczego), powoduje przebarwienia zębów i żółcenie palców. Palacz śmierdzi.
– Palenia jest powodem wielu chorób w tym układu oddechowego, układu krążenia, raka nerek, niedowidzenia, nadciśnienia tętniczego i impotencji oraz upośledzenia płodności.
Dym tytoniowy zawiera ok. 4 tys. związków chemicznych, w tym ponad 40 znanych czynników rakotwórczych oraz szereg środków toksycznych. Najbardziej szkodliwe są nikotyna i związki smoliste.
Ponad 50% palaczy chciałoby rzucić palenie, ale często brak im silnej woli oraz odwagi. Dzisiaj mamy różne środki pomagające rzucić palenie. Można do nich m.in. zaliczyć te farmakologiczne, ziołowe i zabiegi biorezonansowe. Zastąpienie papierosów tradycyjnych e-papierosami nie jest wyjściem z sytuacji. Ponieważ e-papierosy zawierają również dużo nikotyny.
Wydaje się, iż za mało czasu i środków przeznaczamy nadal na terapię antynikotynową. Afisze i ulotki – to zdecydowanie za mało. O szkodliwości palenia trzeba mówić więcej, między innymi w przedszkolach, szkołach i Kościele.
A może by organizować kluby P-P podobnie jak A-A, przy organizacjach społecznych i parafiach dla tych, którzy chcą, a nie radzą sobie z rzuceniem palenia?
K.N.
To fakt. Wiele uwagi poświęca się alkoholizmowi a mało albo wcale paleniu. Przecież więcej osób pali niż nałogowo pije.
Palacze nie dosyć, iż sami wydają duże pieniądze na papierosy to jeszcze potem my musimy z budżetu dokładać na ich leczenie.