Miasto Racibórz od kilku lat zajmuje się tworzeniem odpowiedniego logotypu. Tymczasem Metropolii Górnośląsko- Zagłębiowskiej zajęło to zaledwie… dwa miesiące. Jakie są różnice i jaki jest efekt, zobaczcie sami.
Górnośląska – Zagłębiowska Metropolia od 10 września ma swoje oficjalne logo. Zwycięski projekt wyłoniony został w ramach międzynarodowego konkursu ogłoszonego 26 czerwca. Udział wzięło w nim aż 146 firm. 26 z nich nie spełniało wymagań formalnych przedstawionych w regulaminie. Do konkursu mogli przystąpić projektanci, firmy zajmujące się projektowaniem, grafiką czy tworzeniem identyfikacji wizualnej, po przedstawieniu komisji swojego portfolio zawierającego, co najmniej, trzy dowolne projekty logotypów. Nadesłane prace zostały ocenione przez komisję, w której zasiedli oprócz przedstawicieli metropolii, cenieni artyści, projektanci i specjaliści w tworzeniu systemów identyfikacji wizualnej. Nadesłane prace recenzowane były przez Przemo Łukasika, właściciela pracowni Medusa Group, dr hab. Justynę Kucharczyk z Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, Matyldę Sałajewską – kuratorkę Katowice Street Art Air oraz Macieja Siudę ze School of Form w Poznaniu.
– Wyzwanie przed projektantami spore, bo muszą znaleźć spójny klucz łączący w jedno wszystkie 41 miast i gmin, tworzących Metropolię. Chcemy też, żeby nasze logo zrywało z pewnymi, wciąż niestety funkcjonującymi, stereotypami i pokazywało potencjał naszego obszaru takim, jakim jest w rzeczywistości. Metropolia GZM to największa metropolia w Europie Środkowej, o olbrzymim potencjale gospodarczym, społecznym, intelektualnym, komunikacyjnym i kulturalnym – mówił przed rozpoczęciem konkursu Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej, który był również jedną z siedmiu osób, zasiadających w komisji konkursowej.
– Współpraca, otwartość, nowoczesność, różnorodność, tolerancja, potencjał intelektualny i gospodarczy, dbałość o środowisko naturalne, smart city, to powinno pokazywać logo, którego oczekujemy – wylicza Rafał Kurowski, dyrektor Departamentu Promocji i Komunikacji Społecznej przy GZM.
Komisja konkursowa wyłoniła 5 najlepszych, jej zdaniem, projektów. Do finału zakwalifikowali się: Zofia Konarska PARA-BUCH, Walk with David, Wojciech Janicki, zespół wespół oraz Atelier Szewski Paweł Miszewski.
– Chciałbym bardzo podziękować wszystkim osobom, które przysłały swoje portfolio i wzięły udział w naszym konkursie oraz pogratulować tym, którzy zakwalifikowali się do drugiego etapu – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM.
Najlepszy okazał się być projekt Atelier Szewski Paweł Miszewski, który zgarnął główną nagrodę opiewającą na kwotę 17 tysięcy zł. Zwycięskie logo będzie prezentowana zarówno podczas wydarzeń lokalnych, jak i na największych światowych wydarzeniach biznesowych.
Ps.: Logotyp może się podobać, bądź nie. Jak to mawiają – de gustibus non est disputandum. Warte jest jednak zauważenia, że do sprawy urzędnicy podeszli w jak najbardziej profesjonalny sposób. Skorzystali z wiedzy fachowców i do fachowców się też zwrócili o pomoc. Efektem tego jest naprawdę profesjonalne logo, którego nikt nie musi się wstydzić. Tak. Logo było drogie. 28 tysięcy drogą nie chodzi, (4 uczestników, którzy zakwalifikowali się do finału zostało nagrodzonych kwotą 3 tysięcy złotych) ale za to w projektach, naprawdę wysokiej klasy, można było przebierać. Z tego wychodzi inna polska prawda, że „tanie mięso psy żrą”… tylko, jak wytłumaczyć to wyborcom?
O tym jak do sprawy podeszli w raciborskim magistracie przeczytacie tu: https://raciborz.com.pl/2018/06/27/raciborz-na-wyboistej-drodze-rebrandingu.html
/EnDe/
i tak nikt tego nie czyta.
A właśnie, że ja zawsze czytam, w przeciwieństwie do ciebie, bo chodziłam do szkoły.
A wiadomo co dalej z nowym logo Raciborza?
Jak dalej u władzy będzie „to co jest” to na logo Raciborza będą dwie deski zbite na krzyż i napis koniec nad nimi.
A może by tak uderzyć do Branding Monitor ws logo Raciborza? Często pisze o samorządach, o Metropolii też pisał – https://brandingmonitor.pl/metropolia-przyjmuje-nowe-logo-i-nakresla-kierunek-budowy-marki/
Może by pomógł, coś doradził? Tylko czy nasi samorządowcy są otwarci na takie konsultacje…
Branding Monitor już zabrał głos w sprawie raciborskiego „logo”. Cytat z artykułu „Racibórz na wyboistej drodze rebrandingu”:
„Projekt nowych propozycji logo Raciborza pojawił się również jako temat do dyskusji na branżowych portalach, jak choćby na blogu „Branding Monitor”. Autor bloga, Krzysztof Karaś, po zobaczeniu znanych nam propozycji, w swoim wpisie na Facebooku, nie pałał optymizmem: „Komentarz będzie krótki – wygląda to po prostu źle. Tak samo fatalne jest podejście („Zgodnie z aktualnymi trendami projekty nowego logo nawiązują do herbu miasta.”) jak i zaprezentowane propozycje. Walka o „modnego” logosa bez zrozumienia istoty i sensu posiadania tego typu znaków. To się nie uda””
Wydaję mi się że przed wyborami nic się nie zmieni w kwestii logo Raciborza.
Gdybym z opisu nie wiedział, że chodzi o Katowice, to zamówiłbym pod tym logiem jakiegoś hamburgera.