Dlaczego liczba przeszczepów w naszym kraju spada? Co jest tego stanu przyczyną? I co możemy zrobić, aby tak nie było, aby w świadomości społecznej przeszczep był traktowany jako dar najcenniejszy, który można ofiarować i uratować życie osobie dla której przeszczep jest ostatnią szansą na wyzdrowienie, a nie jak coś strasznego, przerażającego. Dlaczego tak jest?
Pomimo wielu akcji promujących transplantację w naszym kraju te wszystkie działania wyraźnie nie pomagają. Dlaczego społeczeństwo się boi? Dlaczego w świadomości społecznej jest to temat tabu? Co ciekawe przeszczep organu od osoby żyjącej jest w społeczeństwie akceptowalny, a dawcy są traktowani jak bohaterowie, ale jeśli dochodzi do przeszczepu narządu od osoby zmarłej, to już nie jest tak dobrze.
W naszym kraju obowiązuje prawo wedle którego, jeżeli nie było sprzeciwu pobrania swoich narządów zgłoszonego w Centralnym Rejestrze Sprzeciwu – Poltransplant, to można te narządy przeszczepić innej osobie. W praktyce o zgodę pytana jest najbliższa rodzina zmarłego, no i tu pojawia się problem. Lekarze bez zgody rodziny nie pobierają narządów. Nie jest to temat tabu, jeśli jest rzetelna informacja dająca podstawy do świadomego wyboru: AKCEPTACJI lub SPRZECIWU wobec deklaracji Oświadczenia Woli: „Każda osoba dorosła podpisująca Oświadczenie Woli, wyrażająca zgodę na pobranie po śmierci swoich tkanek i narządów do przeszczepienia, daje dowód świadomej chęci ratowania życia i przywracania zdrowia chorym ludziom. Własnoręczne podpisanie Oświadczenia ułatwia bliskim osoby zmarłej oraz lekarzom uszanowanie wyrażonej woli”.
– Po wypełnieniu Oświadczenia poinformuj swoich bliskich, że to zrobiłeś.
– Wypełnione Oświadczenie należy nosić razem z dokumentami osobistymi (dowód, prawo jazdy).
– Oświadczenie Woli ma charakter jedynie INFORMACYJNY i nie trzeba go nigdzie zgłaszać, ani rejestrować.
Nie będzie to także temat tabu, jeśli księża zaczną mówić o transplantacji. Bo nie ma żadnych przeszkód. Przecież pozytywne stanowisko Kościoła Katolickiego wobec transplantacji znajdujemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. A brzmi ono tak: „Przeszczep narządów zgodny jest z prawem moralnym, jeśli fizyczne i psychiczne niebezpieczeństwa jakie ponosi dawca, są proporcjonalne do pożądanego dobra biorcy .Oddawanie narządów po śmierci jest czynem szlachetnym i godnym pochwały i należy do niego zachęcać, ponieważ jest przejawem wielkodusznej solidarności. Moralnie nie do przyjęcia jest pobranie narządów, jeśli dawca lub jego bliscy, mający do tego prawo, nie udzielają na to wyraźnej zgody. Jest rzeczą moralnie niedopuszczalną bezpośrednie powodowanie trwałego kalectwa lub śmierci jednej istoty ludzkiej, nawet gdyby to miało przedłużyć życie innych osób (2296)”. „Bezpłatne przekazywanie narządów po śmierci jest dopuszczalne i może zasługiwać na uznanie (2301)”.
Dobrze abyśmy zapamiętali wszyscy, co mówi Kościół Katolicki. Na Kongresie Europejskim na temat transplantacji narządów w Barcelonie w roku 1992 wystosowano do całego świata takie słowa: „NIE ZABIERAJ NARZĄDÓW ZE SOBĄ DO NIEBA, NIEBO WIE, ŻE POTRZEBUJEMY ICH TUTAJ”.
Te słowa są napomnieniem dla nas wszystkich. Że nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie i dlatego warto mówić i pisać o transplantacji. Bo dzisiaj jest wielka potrzeba podnoszenia świadomości ludzi, że warto oddawać narządy potrzebne chorym, dla których przeszczep jest ostatnią szansą na drugie życie.
Krystian Pilszak – 13 lat po transplantacji serca
Racibórz 03.06.2018r.
Dofinansowano z dotacji Miasta Racibórz.
/artykuł sponsorowany/