„Śladami Marco Polo – czyli Chiny poza utartymi szlakami” przedstawili Anna i Marcin Szymczakowie. Zobacz na co jeszcze warto pójść w ramach festiwalu…
W drugim dniu Raciborskiego Festiwalu Podróżniczego Wiatraki Anna i Marcin Szymczakowie przedstawili fascynującą podróż po Chinach z dala od utartych szlaków.
Szlakiem Marco Polo Anna i Marcin wyruszyli z Pekinu przez Gansu, Qinghai do Xinjangu wraz z córką – 4 letnią Igą. Podróż ta pokazała, że w Chinach nadal można znaleźć dzikie, odludne miejsca z fascynującą przyrodą i spektakularnymi zabytkami. Przeżyli nieraz niesamowite przygody, przemierzając pustynię Badai Jaran, wędrując przez góry Bogda Shan, zwiedzając tybetańskie klasztory. Doświadczyli, że zwykła wymiana koła może w Chinach być niezwykle skomplikowanym przedsięwzięciem, a jasnowłosa dziewczynka wzbudza w pociągu wielkie zainteresowanie.
Podczas podróży przemierzyli wschodnią cześć Wyżyny Tybetańskiej, podziwiając barwne buddyjskie klasztory w Labrang, Tongren i Kumbun. Wędrowali po zachodnich krańcach Muru Chińskiego, docierając do wielkiego fortu Jiayuguan, nad kanionem rzeki Hexi. Dotarli do dwóch pustyń Badaj Jaran i Takla Makan. Spotkali niezwykle gościnnych ludzi żyjących przy jeziorkach na pustyni, którzy czują się wolni obcując z naturą. Pustynia oczarowała ich śpiewającymi piaskami Dotarliśmy do Kotliny Turfańskiej, odwiedzając mieszkających tam muzułmanów – Ujgurów. A podróż zakończyli w lodowcowych górach Tien Szan, które zamieszkują Kazachowie.
Zobacz na co jeszcze warto pójść w ramach festiwalu…
Iwona Kwapisz
Środowisko, jakość życia, ekologia
.jpg "Remont")
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
