Prezydent miasta Mieczysław Kieca oraz zastępcy prezydenta Izabela Kalinowska i Wojciech Krzyżek w imieniu wodzisławian złożyli kwiaty na cmentarzu przy ul. Ofiar Oświęcimskich, tablicy pamiątkowej na ul. Michalskiego i w miejscu pamięci na dworcu kolejowym.
– W tym tygodniu obchodzimy 76. rocznicę Marszu Śmierci. Z powodu pandemii koronawirusa oraz zakazu zgromadzeń tegoroczne obchody upamiętniającego tragiczną tułaczkę dziesiątek tysięcy więźniów obozu oświęcimskiego z 1945 r. miały skromny i kameralny charakter – informuje wodzisławski magistrat.
W hołdzie poległym więźniom
– W styczniu 1945 roku z obozu KL Auschwitz w wyniszczającą, 63-kilometrową wędrówkę wyruszyło około 56 tysięcy więźniów. Dziennie pokonując 20-30 kilometrów, 22 stycznia kolumny dotarły do naszego miasta, by w odkrytych, węglowych wagonach odjechać do obozów w głębi III Rzeszy. Mroźna i śnieżna zima, wycieńczenie ciężką pracą w obozie i brutalność hitlerowców stały się przyczyną śmierci blisko 15 tysięcy więźniów. Każde odstępstwo od kolumny karane było natychmiastową egzekucją. Na samej trasie marszu zliczono około 600 porzuconych ciał. Co roku Wodzisław Śląski włącza się w obchody „Marszu Śmierci”, upamiętniającego tą tragiczną tułaczkę dziesiątek tysięcy więźniów obozu oświęcimskiego – przypomina wodzisławski magistrat.
/UM Wodzisław Śląski oprac. c/