„To nie jest rozwój, ale degradacja miasta”. List mieszkańców w sprawie działki przy ul. Ogrodowej

Ogrodowa
Działka przy ul. Ogrodowej. Fot. archiwum portalu

– Miasto się planuje nie na 10 lat, ale na 50, 100 lat i dłużej, a pod uwagę trzeba brać interes społeczny i publiczny, a nie deweloperów. Wystarczy już, co zrobiono na rynku (betonowy klocek) czy z ulicą Długą (betonowa pustynia). Nie można dalej powtarzać tych samych błędów, nie słuchając głosu z sondaży i petycji i dalej niszczyć miasto i jego mieszkańców – piszą raciborzanie.

Grupa mieszkańców Raciborza od ponad roku stara się przekonać władze Raciborza, aby miasto odkupiło działkę przy ul. Ogrodowej i stworzyło tam park. W tym celu powstała petycja, pod którą do tej pory podpisało się do tej pory 747 osób. Teraz w liście otwartym raciborzanie zwracają się z prośbą do starosty raciborskiego, zarządu powiatu i radnych powiatowych oraz do prezydenta Raciborza i radnych raciborskich o wsparcie tej idei. Dotychczas ich starania poparło dwóch radnych, w tym Piotr Klima.

- reklama -

– Racibórz się wyludnia. Pytanie – jak się wyludnia? Jak się okazuje, najbardziej wyludnia się centrum miasta, a mieszkańcy, kto może i kogo stać, albo się wyprowadza w ogóle z miasta, albo przeprowadza się na obrzeża miasta, tam, gdzie jest więcej przestrzeni, zieleni, mniej samochodów i hałasu samochodowego, gdzie jest po prostu lepsza jakość życia. Niestety działania od lat radnych i prezydentów zarówno poprzednich kadencji, jak i obecnej zmierza do całkowitej zabudowy ostatnich wolnych przestrzeni w Raciborzu często terenów zielonych, zabetonowania i zabrukowania miasta, stłoczenia mieszkańców jak sardynki w puszcze i twierdzenia, że to jest rozwój. To nie jest rozwój, ale degradacja miasta i działania skłaniające mieszkańców do jeszcze szybszej wyprowadzki, bo w takich warunkach nie da się żyć, odpoczywać i cieszyć życiem – uważają raciborzanie.

Jak podkreślają, przy coraz gorętszych latach i ekstremalnych temperaturach likwidowanie kolejnych terenów zielonych i ich zabudowywanie będzie błędem, negatywnie wpływającym na mieszkańców i całe miasto. – Działania zmierzające do dalszej zabudowy takich zielonych terenów w naszym mieście jak ten przy ulicy Ogrodowej, terenów rekreacyjnych dla mieszkańców, bo z tego terenu zielonego od lat korzystają mieszkańcy z całej okolicy, nie tylko wzmoże występowanie wysp ciepła w Raciborzu, bo drzewa, krzewy trawa zieleń i parki chłodzą miasto i zapobiegają wyspom ciepła, ale i są remedium i najtańszym podstawowym sposobem na polepszenie jakości powietrza oraz jakości życia mieszkańców ich dobrostanu. Potrzeba rozwoju terenów zielonych w Raciborzu to także naszym zdaniem podstawowy fakt (całkowicie pomijany przez włodarzy i większość radnych) jako czynnik zapobiegający wyludnianiu się centrum miasta i całego Raciborza oraz jako element poprawy jakości życia mieszkańców – piszą mieszkańcy.

Raciborzanie zauważają, że w ostatnich latach w Raciborzu w zastraszającym tempie ubyło wiele terenów zielonych. – Wycięto tysiące drzew, zabetonowano wiele zielonych powierzchni biologicznie czynnych. Obecnie w trudnym okresie pandemii w końcu czas na otrzeźwienie, aby zacząć kompensować te bardzo negatywne wieloletnie działania. Jest ostatni moment, aby utworzyć nowy park w Raciborzu i ochronić obecnie naturalne tereny zielone dla mieszkańców – podkreślają. Zaznaczają, że chodzi także o zdrowie mieszkańców. – Zwykły metr kwadratowy trawnika całorocznie (nie mówiąc o drzewach czy krzewach) pochłania rocznie kilka set kilogramów pyłów zawieszonych. Tereny zabetonowane nie pochłaniają ani kilograma. Ten pył będziemy mieli potem wszyscy w naszych płucach i organizmach. Zapłacimy za to wszyscy naszym zdrowiem, a wielu z nas życiem. W mieście nie tylko, że wycina się drzewa na potęgę bez względu na czyim terenie, to nie ma jeszcze terenów, gdzie można sadzić drzewa jako nasadzenia zastępcze po takich wycinkach. Park na Ogrodowej byłby w tym celu idealny, bo jest tam miejsce na nowe nasadzenia i o tym także trzeba pomyśleć w kontekście działki przy ulicy Ogrodowej 30 – przekonują.

– Miasto się planuje nie na 10 lat, ale na 50, 100 lat i dłużej, a pod uwagę trzeba brać interes społeczny i publiczny, a nie deweloperów. Wystarczy już, co zrobiono na Rynku (betonowy klocek) czy z ulicą Długą (betonowa pustynia). Nie można dalej powtarzać tych samych błędów, nie słuchając głosu z sondaży i petycji i dalej niszczyć miasto i jego mieszkańców – piszą mieszkańcy, apelując do raciborskich radnych prosimy o korektę budżetu, aby jak odkupić teren przy ul. Ogrodowej pod nowy park, a także do raciborskich firm o pomoc finansową dla miasta w tej sprawie. – Na zakończenie apelujemy także do prezydenta Raciborza Dariusza Polowego, prezydenta Dawida Wacławczyka znanego z zamiłowania przyrodą i sprawami ekologii oraz do byłego prezydenta Raciborza, a obecnego radnego Mirosława Lenka o pomoc oraz do wszystkich radnych raciborskich, bo to od was zależy przyszłość tej działki, a zarazem to, jaki los czeka mieszkańców tej okolicy i całego Raciborza. Czas skończyć z działaniami pogarszającymi jakość życia mieszkańców miasta. Nie każdy może mieszkać w domku z ogródkiem. Większość z nas mieszka w blokach wielorodzinnych i jesteśmy skazani na tereny i przestrzeń publiczną miejską. Nie odbierajcie jej nam – apeluje grupa mieszkańców Raciborza.

Pełna treść listu (imiona i nazwiska do wiadomości redakcji):

oprac. /kp/

- reklama -

11 KOMENTARZE

  1. Nie rozumiem dlaczego radni nie słuchają mieszkańców w sprawie odkupienia tej działki.To że prezydent Polowy tak traktuje ludzi nie dziwi i za to powinien się podać do dymisji póki nie zostanie odwołany w referendum, ale, że radni tak traktują mieszkańców???

  2. Chcemy parku na Ogrodowej a nie zabudowy tego terenu.Pan Polowy nie powinien dłużej być prezydentem Raciborza.Trzeba referendum aby odsunąć go od rządzenia Raciborzem.

  3. Parki w miastach są niezbędne. Tak było, jest i będzie. Dają namiastkę kontaktu z przyrodą, co jest bardzo korzystne mi.in. dla zdrowia dzieci i dorosłych. Pandemia również, jeszcze mocniej pokazała, że takie miejsca dają przestrzeń na wytchnienie i obniżenie stresu. Wszyscy tracimy wiele agresywnie zabudowując miasta! Park przy ul.Ogrodowej jest potrzebny!

  4. Dziwi mnie hipokryzja raciborskich włodarzy, ileż razy w swoich programach i wyborczych kampaniach na wszystkie sposoby bronili ekologii. A teraz przy konkretach, gdzie są? Również bardzo nieliczni radni zostają wierni mądrości i służebności wobec wyborców. Czy po wyborach zamieniacie się z kimś głowami?

  5. Polowy musi odejść.Tam powinien powstać park.Polowy chce wydać na boisko piłki nożnej 3.5 mln zł.

  6. Musimy wspólnie ocalić tę cząstkę przyrody wśród betonu miasta. Bardzo potrzebujemy tego zielonego miejsca, bliskości drzew, śpiewu ptaków. To miejsce wytchnienia, odpoczynku i inspiracji. W pobliżu jest szkoła muzyczna, miejsce rozwoju osób o szczególnej wrażliwości, dla których przyroda jest przestrzenią ducha. Nowoczesność nie musi oznaczać pędu do zaspokajania kolejnych potrzeb konsumpcyjnych, budowy kolejnego miejsca handlu czy parkingu. To zgubny kierunek. Nowoczesność może oznaczać mądrość i świadomość tego, co człowieka buduje wewnętrznie, a przyroda, natura zawsze była i będzie miejscem, w którym człowiek odpoczywa, odbudowuje się emocjonalnie, a nawet duchowo. Nie pozwólmy odebrać sobie tego, czego bardzo potrzebujemy, a czego brak zuboży nasze życie.

  7. Brawo Pani Małgosiu. Nie mogła by
    Pani tych swoich mądrych, nowoczesnych myśli szerzej przekazać
    raciborskim decydentom, samorządom, społeczeństwu?

    • Tereny biologicznie czynne wewnątrz miast to zieleń naturalna zachowana w procesie tworzenia miasta. To bezcenne oazy zieleni. Takim terenem jest ogród przy ul. Ogrodowej 30 istniejący od ponad 100 lat. Przed transformacją ustrojową był ogrodem zabaw dla dzieci z przedszkola. Kontynuując jego piękną funkcję nie pokrywajmy go infrastrukturą betonową lecz włączmy go do SPACEROWEGO SZLAKU OGRODAMI i PARKAMI RACIBORZA

  8. Weźcie już tego prezydenta Polowego i Koniecznego zwolnijcie z obowiązku wykonywania pracy.Kiedy organizujemy referendum?Tylko co z radnymi czy im tylko w głowie nowe boiska za 4 mln zł a ludzie mogą sobie prosić ile chcą? Weźcie się w końcu do roboty.Dajcie pieniądze z budżetu i odkupcie ten teren na park.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj