W suche, upalne dni w dużych miastach, w których panuje duży ruch uliczny, pojawia się tzw. smog typu Los Angeles. Powstaje on głównie ze spalin samochodowych w efekcie reakcji i przemian fotochemicznych zachodzących pod wpływem promieniowania słonecznego.
Wbrew pozorom problem smogu nie znika wcale wraz z zimą. W upalne dni borykają się z nim np. mieszkańcy dużych miast, gdy pod wpływem promieniowania słonecznego spaliny z zakorokowanych ulic ulegają groźnym reakcjom i przemianom fotochemicznym. Np. zawarte w spalinach tlenki węgla, tlenki azotu i węglowodory ulegają wtedy reakcjom, w wyniku których powstają kolejne substancje zanieczyszczające powietrze, takie jak: PAN (azotan nadtlenku acetylu), aldehydy oraz ozon. Tak naprawdę zanieczyszczone powietrze truje nas więc niemal przez cały rok, a zdrowotne tego skutki są zatrważające. Eksperci jednak przekonują, że nie musi tak być i podkreślają, że każdy ma wpływ na czystość powietrza.
Według wytycznych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska zaledwie przez 35 dni w roku dobowy poziom pyłów zawieszonych PM10 może przekroczyć 50 µg/m3, abyśmy mogli mówić o tym, że oddychamy świeżym powietrzem. Tymczasem jak wynika z danych Edukacyjnej Sieci Antysmogowej już w połowie lutego tego roku w 43 miejscach w Polsce roczny limit został przekroczony. Są takie miejscowości w Polsce, gdzie ten przekroczony limit utrzymywał się przez ponad sześć miesięcy.
Co to oznacza w praktyce? – Jeśli pomiar wskazuje, że poziom PM10 wynosi 50 µg/m3, wówczas w każdym z 12 m3 powietrza, którym oddychamy w ciągu doby, znajduje się 50 µg pyłu. Warto też mieć świadomość, że nie tylko nasze płuca są narażone na skutki zanieczyszczenia powietrza – drobniejszy pył PM2,5 jest w stanie przedostać się nawet do krwi i tym sposobem w ciągu 5 minut jest rozprowadzany po całym organizmie – wyjaśnia Barbara Leśniczak, kierownik ESA.
Co więc robić, aby w zakresie swoich możliwości przyczynić się do poprawy stanu powietrza, a także jak o siebie zadbać, by uchronić się przed złymi skutkami smogu?
– Monitoruj stan powietrza. Wyrób w sobie nawyk sprawdzania raportów smogowych, np. strona esa.nask.pl, specjalne aplikacje na smartfony, oficjalne komunikaty o stanie powietrza, informacje w telewizyjnych prognozach pogody i dostosuj swoją aktywność na zewnątrz do panujących warunków. Pozostań w domu, gdy poziom pyłu zawieszonego przekracza dopuszczalne normy. Zrezygnuj wtedy nawet ze spaceru. Nie biegaj i nie uprawiaj innych sportów na zewnątrz – w czasie wysiłku fizycznego oddychasz szybciej i do twoich płuc dociera nawet kilka razy więcej powietrza niż w czasie spoczynku, dlatego więcej szkodliwych substancji może trafić do twojego organizmu. Nie wietrz mieszkania – powietrze w mieszkaniu będzie czystsze niż na zewnątrz (stężenia pyłów w mieszkaniach są średnio o połowę niższe niż na zewnątrz). Jeśli masz oczyszczacz powietrza, pamiętaj, aby go włączyć – radzą eksperci ESA.
Osoby, które muszą wyjść z domu, powinny szczególnie o siebie zadbać, np. założyć maskę przeciwsmogową – najlepiej wyposażoną w filtr HEPA połączony z filtrem z węglem aktywnym. Maski dobrej jakości potrafią zatrzymać ponad 99% pyłów PM2,5 i PM10, a także innych zanieczyszczeń powietrza. Aby zmniejszyć ilość szkodliwych substancji, które przedostają się do organizmu, można ograniczyć rozmowy na zewnątrz, oddychać przez nos, a po powrocie do domu przemyć oczy wodą albo solą fizjologiczną, oczyścić nos, przepłukać gardło.
– Wybierz dobre źródło ogrzewania. Jeśli ogrzewasz swój dom indywidualnie i masz stary piec, sprawdź, czy twoja gmina prowadzi program dofinansowania i wymień kopciucha na nowoczesny piec. Zrezygnuj z używania kominka. Stężenia zanieczyszczeń wewnątrz pomieszczeń, w których pali się w kominku, bywają wyższe niż na otwartej przestrzeni – apelują eksperci.
Należy także zadbać o stan techniczny auta. – Pamiętaj o regularnej wymianie filtra kabinowego, który oczyszcza powietrze zasysane do wnętrza pojazdu. Jeśli jesteś właścicielem auta z silnikiem Diesla, upewnij się, że twój samochód posiada filtr DPF – filtr cząstek stałych – podpowiada ESA.
Sposobów mogących poprawić jakość powietrza jest znacznie więcej – począwszy od sadzenia drzew i rozwoju terenów zielonych w miastach, a na wdrażaniu ekologicznych technologii produkcji przemysłowej i energii kończąc. Tyle że tego typu rozwiązania nie leżą już w gestii zwykłych ludzi, lecz raczej polityków, samorządowców i wielkiego biznesu.
oprac. /kp/
To jest dobre pytanie . Nie każdy zdaje sobie sprawę , że pozostałości smogu z okresu zimowego przechodzi na okres letni gdzie samochodowe spaliny umacniają go . Warto zainteresować się ogromnym problemem i coś z tym zrobić . Osobiście polecam program czyste powietrze
https://czystepowietrze.eu/program-czyste-powietrze/wypelniamy-wniosek/?gclid=CjwKCAiAyeTxBRBvEiwAuM8dnTpZOXlXoos1KZT0PFb-m0792YWh1RjevLBKWj-ffBMuO6NVQiEI9hoCtTkQAvD_BwE
Pomoże wyborze odpowiedniego kotła do twojego domu.