Szczepionki przeciw COVID-19 nie zapewniają 100% ochrony, ponadto odporność maleje z biegiem czasu. Zostały one także stworzone z myślą o poprzednich wariantach wirusa.
W krajach, w których poziom wyszczepienia społeczeństwa przeciw COVID-19 jest bardzo wysoki, odnotowano w ostatnim czasie rekordy zakażeń. 4 stycznia w Wielkiej Brytanii, która miała wtedy 69,9% w pełni zaszczepionych mieszkańców, potwierdzono najwyższą od początku pandemii liczbę nowych przypadków – 218 724. Podobnie w Izraelu, gdzie tego samego dnia poinformowano o nowym rekordzie – 12 255 zakażeniach. W pełni zaszczepionych obywateli było 64%, a duża część społeczeństwa przyjęła tam również trzecią dawkę. W Australii w pełni zaszczepiło się 76,8% osób, mimo to także 4 stycznia miał miejsce dzienny rekord zakażeń od początku pandemii – 47 695 nowych infekcji.
Skąd rekordy zakażeń w dobrze wyszczepionych krajach? Jak tłumaczą eksperci, szczepionki przeciw COVID-19, podobnie jak inne szczepionki, nie zapewniają 100% ochrony przed zakażeniem. Ponadto odporność maleje z biegiem czasu. Dostępne szczepionki przeciw COVID-19 nie chronią „na zawsze” – dlatego konieczne było wprowadzenie dawki przypominającej. Zostały one także stworzone z myślą o poprzednich wariantach wirusa, a każdy kolejny przynajmniej w pewnym stopniu wymyka się tej ochronie. Tak było w przypadku mutacji Delta, to samo dzieje się w związku z Omikronem.
Jak pokreśla prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii UJ, najważniejszym dowodem na to, że szczepionki działają, jest niższa liczba zgonów niż w poprzednich falach. – Jest ich wielokrotnie mniej niż w czasie poprzednich fal. To koronny przykład, który pokazuje skuteczność szczepionek. Właśnie do tego dążymy. Jeżeli zagrożenie związane z zachorowaniem spadnie, to po prostu zagrożenie się zmniejszy i przestanie destabilizować nasze życie – tłumaczy.
Prof. Pyrć wyjaśnia także, że więcej osób się szczepi, tym więcej zakażeń dotyczy osób zaszczepionych. — Kolejna rzecz jest taka, że jeśli zaszczepimy np. 90% osób z grup ryzyka, to większość infekcji, które się pojawią, siłą rzeczy będzie dotyczyła zaszczepionych. Skuteczność szczepionki nie jest 100%, Najważniejsze jest to, że np. że wszystkie publikowane na bieżąco informacje z Wielkiej Brytanii pokazują redukcję liczby hospitalizacji i zgonów — mówi.
Analizując statystyki, można zauważył, że przy rekordowych liczbach zakażeń w Wielkiej Brytanii dzienne liczby zgonów z powodu COVID-19 są zdecydowanie niższe niż podczas poprzednich fal epidemii w Wielkiej Brytanii.
oprac. /kp/