Najtragiczniejszym skutkiem ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę jest śmierć niewinnych osób.
Rok temu, 24 lutego 2022 r., Rosja zaatakowała Ukrainę. Władimir Putin wydał rozkaz inwazji w Donbasie. Atak nastąpił od granicy z Białorusią i od południa, zaatakowane zostały lotniska i ukraińska infrastruktura wojskowa z powietrza. Pierwsze dni konfliktu nie przyniosły Rosjanom spektakularnych sukcesów, za to w ogromnym stopniu zjednoczyły Ukraińców w oporze przeciw najeźdźcom, a także opinię publiczną w większości państw na świecie w proteście przeciw inwazji.
Z chwilą rozpoczęcia działań wojennych tysiące Ukraińców skierowało się do zachodnich granic swojego państwa. Do 20 lutego 2023 r. do Polski przyjechało 9,964 mln obywateli Ukrainy, głównie kobiet i dzieci, a ponad 8,083 mln wróciło do ojczyzny. Każdy z uchodźców otrzymywał pomoc. Z dnia na dzień uruchomiono punkty informacyjne czy ośrodki pobytowe dla uciekających przed wojną. Działania pomocowe czy rozwiązania ułatwiające uchodźcom pobyt w Polsce wprowadził nie tylko rząd, samorządy czy organizacje – w pomoc włączyli się mieszkańcy całego kraju, którzy organizowali zbiórki żywności, ubrań i pieniędzy czy udostępniali swoje mieszkania. Zaangażowanie Polski było i nadal jest zauważane na całym świecie. – Polska jak żaden inny członek NATO stanęła na wysokości zadania w obliczu ataku Rosji na sąsiednią Ukrainę. Przyjęła ponad 1,5 mln uchodźców, znacznie więcej niż jakikolwiek inny kraj europejski. Wsparła swoją gościnność solidnym zaangażowaniem militarnym na rzecz wolności Ukrainy. Polska była pierwszym krajem NATO, który nakłaniał swoich partnerów do dostarczania broni na Ukrainę, i nadal jest kluczowym kanałem, przez który dostarczana jest prawie cała broń – podkreślał brytyjski dziennik „The Times”.
W Europie i na świecie natychmiast po wybuchu konfliktu wprowadzone zostały sankcje gospodarcze wobec Rosji. Dodatkowo wiele prywatnych przedsiębiorstw zdecydowało się na nałożenie na Rosję i Białoruś sankcji we własnym zakresie. Pojawiły się także działania symboliczne jak np. wykluczenie rosyjskich reprezentacji z ważnych imprez sportowych. Natomiast Ukraina otrzymywała pomoc – było to wsparcie nie tylko humanitarne, ale i wojskowe.
Rosyjska inwazja stała się wyzwaniem dla bezpieczeństwa państw wschodniej flanki NATO. Na wniosek Polski, Rumunii, Litwy, Łotwy i Estonii na podstawie art. 4 traktatu północnoatlantyckiego rozpoczęły się konsultacje Rady Północnoatlantyckiej. – Szeroko zakrojona agresja Rosji jest zagrożeniem dla całego świata i wszystkich państw NATO, dlatego należy zainicjować konsultacje NATO w sprawie wzmocnienia bezpieczeństwa członków sojuszu. Najskuteczniejszą odpowiedzią na rosyjską agresję jest jedność – powiedziała premier Estonii Kaja Kallas. Z kolei prezydent USA Joe Biden zwrócił uwagę, że „prezydent Putin stanął naprzeciw czegoś, czego się nie spodziewał – że demokracje całego świata wzmocnią się, a nie osłabią”. – W sytuacji tak wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród. Wiecie, co oznacza solidarność. Niech każdy członek NATO wie i Rosja również niech wie, że atak na jednego z członków NATO to jest atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga, święta przysięga obronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO – podkreślił amerykański przywódca podczas niedawnej wizyty w Polsce.
Do wszystkich krajów Europy przyjechało ponad 8 mln uchodźców, a ponad 5 mln jest wewnętrznie przesiedlonych. Z kolei 18 mln Ukraińców pozostających w kraju uważa się za pilnie potrzebujących pomocy humanitarnej. Najtragiczniejszymi skutkami ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę jest jednak śmierć niewinnych osób. Jak podał szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak, w wyniku działań wojennych zginęło ponad 9 tys. cywilów, w tym 453 dzieci. Na terenach wyzwolonych spod okupacji odkryto wiele masowych grobów i izb tortur. Liczba rannych i zmarłych wśród ukraińskich żołnierzy sięgnęła co najmniej 100 tys., jednak dzięki dobrej opiece medycznej stosunek ofiar śmiertelnych do rannych jest wśród nich znacznie niższy niż w przypadku Rosjan. Zarówno Kijów, jak i Moskwa niechętnie podają dane dotyczące strat, jednak szacuje się, że zginęło lub zostało rannych 180 tys. Rosjan. Wojna spowodowała również ogromne straty gospodarcze i zniszczenia infrastrukturalne. Według różnych szacunków ukraińska gospodarka od wybuchu wojny skurczyła się nawet o 30%, a najbardziej dotkniętymi nią sektorami są rolnictwo i przemysł. Ukraińskie władze i Europejski Bank Inwestycyjny wskazują, że łączny koszt powojennej odbudowy może wynieść ponad 1 bln dol.
oprac. /kp/
