
Zawód, którym się obecnie zajmujemy, za pięć lat może być diametralnie inaczej wykonywany, a może być zastąpiony innym.
Rynek pracy przechodzi transformację, a jednym z kluczowych aspektów dla pracowników, w tym dla wchodzącego na rynek pokolenia Z, jest stabilność zatrudnienia. Jednak okazuje się, że jej definicja uległa zmianie – nie chodzi już o samą formę czy długość umowy, ale o samopoczucie i poczucie przynależności pracownika do organizacji. Z badania przeprowadzonego przez zespół prof. Jacka Męciny wynika, że dla 82% młodych respondentów otwarta komunikacja z przełożonym jest decydująca przy wyborze pracodawcy. Niewiele mniej, bo po prawie 80%, wskazało na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym oraz stabilność zawodową.