Łącznie, biorąc pod uwagę także mieszkańców Żor, Rybnika i okolic, pobrano już ponad 900 wymazów.
Od ponad miesiąca na terenie regionu działa wymazobus pobierający materiał do badań w kierunku SARS-coV-2. Dotychczas załoga ambulansu pobrała 246 próbek od osób będących pod nadzorem Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Raciborzu. Łącznie, biorąc pod uwagę także mieszkańców Żor, Rybnika i okolic, pobrano już ponad 900 wymazów.
Zorganizowaniem wymazobusu zajęła się Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Raciborzu. Miasto Racibórz udostępniło dla niego bazę i pokrywa koszty obsługi dla całego powiatu raciborskiego. – Z naszego rozwiązania decydują się korzystać kolejne miasta i powiaty, finansując prace wymazubusu na swoim terenie. Teraz dzięki wspólnym staraniom samorządowców i inspekcji sanitarnej próbki pobierane są każdego dnia nie tylko od mieszkańców powiatu raciborskiego, ale i Żor, Rybnika i okolic. Koszt materiałów wykorzystywanych w pracy wymazobusu pokrywa urząd wojewódzki – informuje raciborski magistrat.
Wymazobus, począwszy od 8 kwietnia, codziennie rano wyrusza z ul. Rzeźniczej w Raciborzu. Ratownik medyczny oraz pielęgniarka objeżdżają osoby wskazane przez raciborski i rybnicki sanepid objęte kwarantanną lub izolacją domową i pobierają od nich próbki. Następnie zawożą je do wskazanego laboratorium. Początkowo było to ok. 20 badań dziennie. Dziś średnia liczba pobieranych wymazów każdego dnia to 40. Zdecydowany wzrost nastąpił głównie w Rybniku i powiecie rybnickim w związku z sytuacją w kopalniach.
Jak wygląda pobór wymazu? – Osoby wytypowane do badania są o tym informowane wcześniej przez lokalne Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. My dodatkowo uprzedzamy je około 20 minut przed naszym przyjazdem – wyjaśnia załoga raciborskiego wymazobusu. – Przed każdym pobraniem próbki zakładamy dodatkowy kombinezon i rękawiczki. Osoba badana proszona jest o wyjście na próg swojego mieszkania/domu w celu pobrania wymazu. Wymaz pobierany jest z gardła za pomocą specjalnej pałeczki do wymazów. Próbka trafia do podpisanego pojemnika, a następnie do lodówki. Trwa to chwilkę, a znacznie więcej czasu zabiera nam przebranie się i dezynfekcja po każdym takim pobraniu – dodają. Tylko wówczas, gdy osoba objęta kwarantanną nie może podejść do drzwi, pielęgniarka wchodzi do domu tej osoby w celu pobrania wymazu.
Osoby objęte kwarantanną wykazują duże zrozumienie dla pracy załogi wymazobusu. – Jesteśmy przyjmowani ze spokojem i cierpliwością. Wiele osób wręcz nas oczekuje, gdyż tylko negatywny wynik badań może ich zwolnić z dalszej kwarantanny – wyjaśniają ochotnicy tworzący skład raciborskiego wymazubusu.
Funkcjonowanie wymazobusu poprawiło dostępność do badań dla osób podejrzanych o zakażenie SARS-coV-2 lub po bezpośrednim kontakcie z osobami zakażonymi tym wirusem. Dzięki tym działaniom można skutecznie ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa i zapobiec kolejnym zachorowaniom na COVID-19 w zlokalizowanych ogniskach.
oprac. /kp/
czy raciborski jaś fasola pobiera wymazy?