Nowy zestaw obostrzeń obejmie dwa tygodnie – tydzień poprzedzający Święta Wielkanocne i tydzień po świętach.
W czwartek, 25 marca, zostaną ogłoszone nowe obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. – Widzimy, co dzieje się u naszych sąsiadów, którzy przedłużają lockdown, którzy wzmacniają przepisy ograniczające transmisję wirusa. U nas niestety też trend jest cały czas wzrostowy, nie możemy pozostawać obojętni wobec tej sytuacji i będziemy musieli podejmować decyzje, które jutro będą zakomunikowane – powiedział w środę szef KPRM Michał Dworczyk. Podkreślał, że odnotowywany jest trend wzrostowy i stąd będą podejmowane kolejne decyzje rządu. Poinformował także, że restrykcje będą dotyczyły również Wielkanocy.
Potwierdził to dziś premier Mateusz Morawiecki. – W czwartek rano zaprezentujemy kolejne obostrzenia, które są konieczne – zapowiedział podczas wizyty w szpitalu tymczasowym w Pyrzowicach. – Popatrzmy na to, co dzieje się u naszych sąsiadów. W Niemczech również w samochodach prywatnych konieczne jest zakładanie maseczek, godzina policyjna w wielu krajach UE. Z taką trzecią falą właśnie się dzisiaj mierzymy i właśnie dlatego my także jutro rano zaprezentujemy dodatkowe obostrzenia, które są konieczne, żeby z jednej strony wypłaszczyć, a z drugiej strony przydusić tę trzecią falę – powiedział premier.
Czy zostanie wprowadzony zakaz przemieszczania się? Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapewnił, że nowe obostrzenia nie będą tego obejmować. – Nie grozi nam zakaz przemieszczania się po Polsce w okresie świątecznym – przekonywał. – Najprawdopodobniej rząd ograniczy się do zalecenia, aby święta wielkanocne spędzić w gronie najbliższej rodziny i domowników oraz powstrzymać się od świątecznych podróży. Wprowadzenie zakazu przemieszczania się wymagałoby ustawy, co może spotkać się ze sprzeciwem opozycji – informuje onet.pl.
Jak z kolei informował RMF FM, nowe obostrzenia mogą objąć handel. Już teraz ograniczona jest działalność galerii handlowych. Nowe zasady mogą jednak objąć szerzej branże – zamknięte mogą zostać sklepy meblarskie, elektroniczne oraz budowlane. Rząd zastanawia się także nad zamknięciem punktów usługowych takich jak salony fryzjerskie, kosmetyczne oraz salony tatuażu.
Jedną z bardziej dyskusyjnych kwestii pozostają otwarte kościoły. – Jeśli będzie wprowadzony całkowity lockdown, to w Wielkanoc kościoły powinny być zamknięte – powiedział główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban.
– Chciałbym, żeby rozwiązania, które są stosowane względem różnych obiektów, różnych miejsc, różnych sektorów nie były dyskryminujące. Na razie mamy takie rozwiązanie, które jest analogiczne do przestrzeni sklepowej, bo zarówno w sklepach wielkopowierzchniowych, jak i w kościołach mamy normatywę określoną w dokładnie ten sam sposób, to jest jedna osoba na 15 m² – mówił minister Adam Niedzielski w Wirtualnej Polsce, pytany o obostrzenia dotyczące kościołów.
oprac. /kp/