Czeski rząd wycofał się z planów obowiązkowych szczepień seniorów i niektórych grup zawodowych, które miały wejść w życie na początku marca.
Od 9 lutego w Czechach nie będzie obowiązku okazywania certyfikatów covidowych przy korzystaniu z usług, wstępie do restauracji czy uczestnictwie w wydarzeniach kulturalnych i sportowych. Taką decyzję podjął w środę wieczorem czeski rząd.
W kraju tym pozostanie jednak obowiązek noszenia masek ochronnych klasy FFP2 w pomieszczeniach zamkniętych. Utrzymane zostaną również limity liczby uczestników imprez masowych.
Premier Peter Fiala i minister zdrowia Vlastimil Válek przekonywali, że decyzja o zakończeniu obowiązku okazywania certyfikatów szczepień nie została podjęta pod wpływem wyroku Najwyższego Sądu Administracyjnego, który zakwestionował obowiązek okazywania certyfikatów przy wejściu do restauracji lub do hoteli. Jak tłumaczył Fiala, gabinet podjął decyzję na podstawie rekomendacji ekspertów. Decyzja sądu przyspieszyła ją tylko o kilka dni. – To nie jest nieprzemyślany ruch, ale realizacja strategii naszego rządu w zakresie walki z covidem – powiedział premier.
Wcześniej czeski rząd wycofał się z planu obowiązkowych szczepień seniorów i niektórych grup zawodowych: pracowników służby zdrowia, studentów medycyny, policjantów, strażaków, strażników miejskich oraz strażaków ochotników, które miały wejść w życie na początku marca.
Władze nie będą już mogły też wprowadzać całkowitego zakazu organizowania imprez prywatnych i publicznych oraz działalności klubów muzycznych, tanecznych, dyskotek, kasyn lub salonów gier. Możliwe będzie jedynie ograniczenie ich działania.
oprac. /kp/