Podczas odbywającej się 5 stycznia sesji Rady Powiatu radny Jan Matyja wnioskował o ujęcie planu kanału Odra – Dunaj w miejskim studium uwarunkowań, o co interpelowano także podczas ostatniej sesji miejskiej. W odpowiedzi usłyszał, że rząd polski tematem kanału nie jest zainteresowany.
– W sprawie kanału mówmy wspólnym głosem – zaapelował J. Matyja (PiS). Starosta zgodził się, że dla ziemi raciborskiej powstanie tego kanału byłoby bardzo korzystne, ale… – Polski rząd tym tematem bliżej się nie zajmuje, bardziej temat ciągnie strona czeska, bo 90% inwestycji znajduje się po ich stronie. Nie ma co liczyć na większe zainteresowanie rządu jeśli nie będzie bardziej zdecydowanych działań Czechów – tłumaczył Adam Hajduk. – Ponadto wpisanie inwestycji do planów niesie za sobą ryzyko ewentualnych roszczeń, których mogą domagać się właściciele gruntów przewidzianych pod budowę kanału. Wartość takich gruntów przeważnie spada, właściciele mogą domagać się od gminy odszkodowań.
Pomysł na większe zainteresowanie władz państwowych ma radny Leonard Malcharczyk: – Trzeba przekonać posłów z regionu by stworzyli w sejmie lobbing w sprawie kanału. Mogliby mówić jednym głosem wraz z parlamentarzystami z woj. opolskiego, któremu także bardzo zależy na budowie kanału – zaproponował radny.
/ps/
trudno podpisywać się pod czymś o czym nie ma się zielonego pojęcia.Rząd Polski też nie bardzo wierzy,że na tej ziemi się utrzyma skoro ma w głębokim poważaniu infrastruktórę oraz szansę na rozwój.Gdyby pan Hajduk przypomniał sobie o histori tej ziemi i był odrobinę młodsz to potrafiłby jeszcze wyśnić jakieś marzenia bez tabletek.