Zakończyły się już roboty związane z budową sieci cieplnej w centrum Raciborza. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zmieniło poprzednio działające trzy kotłownie olejowo – gazowe na tańsze ogrzewanie węglowe. Gdy poprzedni rodzaj kotłowni był wprowadzany idea była jedna – osiągnięcie o wiele bardziej ekologicznego ogrzewania. Nikt wtedy nie przypuszczał, że w ciągu kilku lat od 200 do 300 proc. wzrośnie cena tego paliwa i że ceny będą rosły w dalszym ciągu. Efekt? Do mieszkańców centrum – ulic Długiej, Browarnej, Odrzańskiej, Rynku zaczęły napływać bardzo wysokie rachunki. Od około dwóch lat, gdy tylko kończy się okres grzewczy, jedyne co do nas trafia to mnóstwo protestów ze strony raciborzan. – przyznaje wiceprezydent, Mirosław Szypowski.
Głównie to było argumentem, by zmienić owy stan rzeczy. PEC zaproponował, żeby drogie gazowo – olejowo kotłownie przekształcić na ogrzewanie węglowe, kotłowni, znajdującej się w Raciborzu – Studziennej.
Ta korzystna zmiana wiązała się przede wszystkim z bezpieczeństwem dostawy mediów i z obniżką cen, więc i władze i mieszkańcy bardzo chętnie się na nią zgodzili. Warunkiem i wydaje się jedynym negatywem inwestycji było ponowne rozkopanie, niedawno modernizowanej ulicy Browarnej. To była trudna kwestia – obawiałem się społecznej krytyki, ludzie spytają „dlaczego wcześniej o tym nie pomyślano?”? Jednak „stawka była wysoka”. W końcu chodziło o ponad 440 mieszkań, a także budynek Raciborskiego Centrum Kultury, Muzeum oraz Zespół Szkół Ekonomicznych. – mówi Szypowski.
Jedno jest pewne – opłaci się. Nowa forma grzewcza da 20 – 25 proc. niższe rachunki. Na pewno będzie to duża oszczędność w domowych budżetach. – twierdzi wiceprezydent. Rzadko się zdarza by któraś z inwestycji spotkała się z tak sporym poparciem mieszkańców, ale tym razem po prostu nie mogło być inaczej. Roboty prowadzone były różnymi metodami. Przy ulicy Mickiewicza posługiwano się jedną z najnowszych strategii, tzw. wierceniem horyzontalnym, które umożliwia przeprowadzanie zadania bez naruszenia nawierzchni drogi. Ze zmian w tamtej części miasta korzystać będzie m.in. powstający w sąsiedztwie market Kaufland, ale także raciborski magistrat, mieszkańcy ulicy Czekoladowej, budynek TP oraz dworce PKP i PKS.
Inną procedurę należało podjąć w samym centrum – tutaj już konieczna była metoda odkrywkowa, bowiem w tym miejscu znajduje się wyjątkowo duża ilość rur. Prowadzenie prac na inny sposób mogłoby skutkować ich niespodziewanym uszkodzeniem. A i z ponownym położeniem nawierzchni ulicy Browarnej doskonale sobie poradzono – wykonała to firma, która remontowała drogę poprzednio i prace zostały przeprowadzone w ramach gwarancji.
Koszt robót w wysokości 1 mln. 500 tys.zł. w całości pokrył Zakład Cieplny.
/SaM/
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
Za te 700 tys. chcieli wykonać wjazd dla Kauflandu i wyremontować dobrą ulicę Batorego. Taki jest zysk z budowy marketów w naszym mieście. Dobrze, że zwycięzył głos rozsądku.
Aż się przykro robi patrząc na te wypociny naszych radnych. Na naukę zapraszam ich wszystkich na stronę http://www.rybnik.com.pl/index.php/biznes i do przeczytania art. rekordowy budżet Miasta Rybnika – aż 46% wydatków na inwestycje. My się cofamy.
Droga kako wpierw musimy naszych radnych wysłać na kurs czytania ze zrozumieniem a potem zapraszamy ich do Rybnika:))
AF. Ty jakiś nienormalny jesteś. Sam do siebie piszesz (patrz ten sam IP)
To znaczy, że więcej osób korzysta z tego samego dostawcy ( dokładniejszych informacji udzieli Ci „?” pierwszy lepszy komputerowiec czy informatyk).
Zerknąłem jak wygląda budżet Świdnicy (miasta tej samej wielkości co Racibórz i o fatalnej infrastrukturze ale przyciągającego inwestorów). Dochody na 2006: 135 902 766 zł, wydatki 132 187 366 zł. Świdnica przeznaczy 25 mln na inwestycje a także 36,9 mln na oświatę. Już nie wspomnę o tym że radni załatwili sobie podstrefę ekonomiczną, która już przynosi konkretne owoce.
Zastanawia mnie to czy remont ulicy Chełmońskiego jest podyktowany tym, że przy tej ulicy mieszka pan v-ce starosta Hajduk?
Popatrzcie na Rybnik: jest 2,4 razy większy (ludność) a budżet ma od Raciborza większy o ponad 3,6 raza. Racibórz przy proporcji Rybnika powinien mieć budżet w wysokości 196 milionów:)) Sama kwota przeznaczona przez Rybnik na inwestycję jest ponad 2 razy większa od naszego rocznego budżetu.
Dla ciekawości podam, że 128 tysięczne Opole ma budżet w wysokości 667 milionów!!!!!,140 tysięczny Rybnik ponad 470 milionów!!! a Racibórz……………szkoda gadać!
polityka mieszkaniowa – o co chodzi?? czy ktoś zrozumiał te powyrywane z kontekstu wypowiedzi, np.: po co Gminie pieniądze na wykupy mieszkań na wolnym rynku?? albo czy 750tys. to jest dotacja z budżetu na remonty?? bo jak tak, to ja pamiętam lata kiedy MZB dostawało 500 tys., potem mniej, a były lata kiedy MZB nie dostawało dotacji na remonty, tylko pokrywało je w całości z przychodów z czynszów, więc coś z tą pamięcią prezydenta [celowo małą literą] nie tak???
A-F popelniasz drobny blad porownujac budzet SRC z Opolem i Rybnikiem…to sa powiaty grodzkie,a co się z tym wiąże mają szerszy zakres obowiązków i zgodnie z ust. o finansach publicznych mają też większe dochody z tytułu podatków płaconych przez mieszkańców:)
z tego wynika,że Opole wśród miast pow. 100 tys. mieszk. jest 2 najbogatszym miastem w Polsce po Wawie:)..aha poza tym trzeba teraz uważac, bo niektóre miasta umieszczają pieniadze uzyskane z UE w budżecie jako swój dochód,a inne tego nie robią…żałosny jest ten nasz budżet jesli chodzi o inwestycje 🙁 zwłaszcza jak się to porówna choćby z przytaczaną przez A-F Świdnicą…
A tak w ogóle to mnie zaczyna zastanawiac ta Cegielniana….czy ta ulica ma 5 km, ze jej remont tak długo trwa??? To samo z Olimpijczyka..z tego co kojarze to ta ulica od kościoła w markowicach do przejazdu kolejowego (linia towarowa w kier. Brzezia) jest wyasfaltowana..a nawet dalej, do drugiego przejazdu kolejowego.
Właśnie jestem ciekaw jak wygląda budżet Żor, które są tej samej wielkości co Racibórz ale jako powiat grodzki?
A-F, po jakiemu ty porównujesz budżety Rybnika i Opola?! Bo ja takiego porównania nie rozumiem, że w przypadku Rybnika podajesz dochód na 2006 rok, a w przypadku Opola najprawdopoodbniej wydatki, a nie dochód. Opole prognozuje swój dochów na kwotę 514,3 mln zł., a nie jak napisałeś 667 mln. zł. Nie wiem, czy Opole zamierza tyle wydać, ale jeśli tak, to zamierzają sporo pożyczyć. Rybnik planuje wydać 587.7 mln. zł., a więc deficyt w Rybniku ma wynieść na dzień dzisieszy 117.1 mln. zł.
Natomiast jeśli prawdą jest, że Opole planuje wydatki na kwotę 667 mln. zł., to ich deficyt powinien wynnieść 153 mln. zł. Sporo, ale to efekt, jak sądzę, rozpoczęcie prefinansowania projektów unijnych.
Do Korektora: a gdzie zdobyłeś tą informację o opolski budżecie? Ja ją mam ze strony internetowej: http://www.radio.opole.pl/?kat=dalej_news&id=9117 a także http://www.radio.opole.pl/?kat=dalej_news&id=9076
Z Biuletynu Informacji Publicznej miasta Opola (http://www.opole.pl/urzad/budzet/budzet.html). To chyba najpewniejsze zródło informacji. Nie wydaje ci się? Przykład: pod tym drugim linkiem, który wkleiłeś jest napisane, że najwięcej Opole wyda na kanalizację-150 tyś.zł.!! Hehe, oczywiście ma być 150 mln.zł. Jak widzisz dziennikarze się mylą, a ja wiem, że nie rzadko. Więc podałeś budżet Opola, czyli wydatki. W takim razie powinieneś tak samo podać w przypadku R-ka, czyli nie dochód,lecz rozchód
Przecież podaję wszędzie budżety (Raciborza też)- zresztą o tym jest artykuł:))
Zgadza się z tą różnicą, że w przypadku Rybnika podałeś tylko dochód, a budżet to dochód i kredyt. W przypadku Opola wpisałeś bardzo wysoką kwotę i napisałeś, że to dochód, lecz w tym niby dochodzie Opola zawiera się 153 mln. kredytu. Także porównując dochody Opola i Rybnika wygląda to następująco: Opole – 514,3 mln zł.;Rybnik – 470,57 mln. zł., a to jak widać jest spora różnica w stosunku do tego co wcześniej podałeś. Chodzi mi tylko o to, by czytający te informacje ludzie znali prawdę 🙂
Korektorku o ile przy Rybniku popełniłem bląd podając tę kwotę to w przypadku Opola nie popełniłem błedu i nie pisałem o dochodzie Opola ale, że „Opole ma budżet…”a jeśli taki wysoki jest opolski budżet to znaczy, że ma dochód i kredyt ( nie rozwarstwiałem tego). Pozdrawiam;)
Drodzy Raciborzanie, aby porównywać miasta i ich dochody najsprawiedliwiej robi się to dzieląć dochody miasta przez liczbę mieszkańców. Wtedy jest to dość uczciwe podejście. Jeśli Żory miałyby większy budżet to coś tu byłoby nienormalnego gdyż jest to sypialnie w której największy zakład to Auchan… a w Raciborzu jest jednak trochę dobrych zakładów. Sukcesem Rybnika z pewnością jest fakt, że wszystkie duże zakłady pracy prosperują znakomicie. A te które przysparzały kłopoty miastu już dawno nie
istnieją a na ich miejscu powstaje coś innego (np. zakłady mięsne czy browar). Generalnie duże dochody mają miasta wojewódzkie i miasta na Śląsku. Obserwuję dochody miast od conajmniej 5 lat i Rybnik zawsze oscylował w pierwszej piątce jednak w 2005 roku był już na drugim miejscu po Katowicach. Jak będzie teraz przekonamy się jak miasta uchwalą budżety.
Ja zainteresowałem się tymi dwoma budżetami, czyli Opola i Rybnika, bo różnica, którą podał A-F wydała mi się zbyt duża. Myślę, że po prostu A-F nie zwrócił wcześniej uwagi, iż podaje w przypadku Rybnika dochów, a w przypadku Opola wydatki. Teraz już przypuszczam będzie w takich sytuacjach bardziej skoncentrowany :-)i świadomy tego, że nalzey dokładnie przyjżeć się, czy podawana kwota, to dochód, czy rozchód. Zgadza się, że najlepszym przelicznikiem zamożności gminy jest ilość złotówek na 1 mies
„Budżet przyjęty jednogłośnie choć niejednomyślnie”, czyli jak? Przecież jednogłośnie oznacza, że wszyscy zebrani radni oddali głos „za”, byli zatem jednomyślni. Ale według tytułu nie byli. Chyba, że redagującemu chodziło o to że wszyscy głosowali „za”, ale inaczej myśleli ;)) Jakkolwiek, serdecznie pozdrawiam w Nowym Roku!!
Malina ja też zwróciłem na to uwagę. Troszkę się nad tym zastanowiłem i zinterpretowałem te określenie tak samo. Czy to właściwe rozumienie, autor tego sformułoania wie najlepiej.