W przededniu uroczystej inauguracji kolejnego roku
akademickiego raciborskiej PWSZ, 12 października, władze
uczelni zorganizowały spotkanie, które stało się okazją do
podsumowania 5 już lat działalności placówki. To już piąta inauguracja roku akademickiego w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Raciborzu. Uczelnia powstała 1 lutego 2002 roku na bazie działającego tu od roku 1992 Kolegium Nauczycielskiego (dawne Studium Nauczycielskie). Placówka ruszała z 500 studentami „na pokładzie”. W tej chwili jest ich ponad 4 tys. Kształcą się w 6 instytutach, na 8 kierunkach i 23 specjalnościach. – By taka ilość studentów mogła się kształcić w dobrych warunkach musieliśmy wydać „trochę” pieniędzy. W tej chwili tworzymy nowy kampus – Instytut Kultury Fizycznej. Przy ul. Łąkowej powstanie duży kompleks sportowy z dwoma halami sportowymi, stadionem, basenem – mówi prorektor Jerzy Pośpiech. Poza główną siedzibą przy Słowackiego i obiektami przy Łąkowej zajęcia odbywają się też przy ulicy Cecylii, na Ostrogu, gdzie działa Instytut Sztuki.
Prorektor Jerzy Pośpiech i prorektor Marian Kapica
Obiekt przy ul Łąkowej
W tym roku szkoła rusza z ciekawym i nowoczesnym kierunkiem – automatyką i robotyką. – Byliśmy uczelnią humanistyczną, teraz będziemy także inżynierską – mówi Pośpiech. Władze placówki są bardzo dumne z nowego przedsięwzięcia, ale i nie kryją, że będzie ono sporym wysiłkiem finansowym. – Nowy sprzęt, laboratoria. Szukamy nowych przestrzeni. To wszystko kosztuje – wylicza prorektor.
Powstanie tu kompleks sportowy
„Uczelnią kadrą stoi” – podkreślał podczas spotkania kilkakrotnie prorektor Pośpiech. Obecnie w szkole pracuje ponad 200 nauczycieli akademickich. W tym roku 4 osoby otworzyły przewody habilitacyjne, 6 – przewody doktorskie.
Instytut Sztuki przy ul. Cecylii na Ostrogu
Uczelnia jest zaniepokojna i rozczarowana nieprzyznaniem przez powiat środków otrzymanych z Unii Europejskiej. – Wydaliśmy setki tysięcy na przygotowanie odpowiednich dokumentacji. Mimo, że na środki bardzo liczyliśmy, priorytety dla władz okazały się inne – mówi Pośpiech. Władze uczelni nie mogą pogodzić się z decyzją powiatu i wciąż mają nadzieję na zmianę. – Jesteśmy placówką o znaczeniu regionalnym. Nie można tego zaprzepaścić. Jeśli stracimy szanse na te pieniądze, nasz rozwój stanie w miejscu a to oznacza, że inne placówki mogą nas wyprzedzić – przyznaje prorektor.
Z konkurencją władze starają się walczyć na różne sposoby. W tym roku podjęto współpracę z Uniwersytetem Opolskim i Politechniką Opolską w kierunku kształcenia absolwentów raciborskiej PWSZ. Współpraca dotyczyłaby absolwentów podejmujących studia drugiego stopnia w tych uczelniach. Zajęcia odbywałyby się w raciborskich obiektach. Szkoła nie wyklucza uruchomienia w przyszłości kolejnego kierunku – tym razem byłoby to rolnictwo. – Otrzymujemy sygnały o zapotrzebowaniu na takie studia. Jeśli uda nam się odpowiednio poszerzyć kadrę, to czemu nie – twierdzi prorektor Marian Kapica.
/SaM/