14 marca o godz. 18.00 w sali kameralnej D.K. "Strzecha" odbędzie się tym razem spotkanie z podróżnikiem Kubą Terakowskim pt. "Antarktyka".
Kuba Terakowski – podróżnik z Krakowa. Odwiedził wszystkie 7 kontynentów – dwukrotnie był w Ameryce Południowej i na Antarktydzie, zwiedził Spitsbergen, w Afryce wspiął się na Kilimandżaro oraz odwiedził rezerwat Masai-Mara, zwiedził 19 parków narodowych Ameryki Północnej, zdobył australijską Górę Kościuszki, zobaczył tam także Ayers Rock, park narodowy Kakadu i Wielką Rafę Koralową. W Azji zorganizował trekking do bazy pod Everestem i spływał rzeką Trisuli. W Europie przeszedł szlak West Highland Way, Alpy Szwajcarskie oraz większość szlaków Polski.
Jest najbardziej znanym i najbardziej doświadczonym piechurem w Polsce. Latem 1997 przyszedł na piechotę ze Szczecina do Krakowa (655 km w 20 dni) a jesienią 2001 obszedł Kraków dookoła, idąc wzdłuż granic administracyjnych miasta (102 kilometry w 24 godziny), trzykrotnie był też na przechadzce ze Świnoujścia na Hel. Ponadto latem 2006 roku przeszedł się z Gdańska na Rysy! W roku 2007 obszedł dookoła wyspę Bornholm!
Jako wielki miłośnik gór zorganizowałem kilkanaście Marszon’ów (marsze całodobowe na dystansie ok. 70 kilometrów bez przerw na spanie czy dłuższy odpoczynek) oraz kilka edycji Zimaków (zimowe wędrówki z biwakami nocnymi pod gołym niebem, na śniegu). Latem przez długi czas bywał w Tatrach (głównie nad Morskim Okiem), gdzie pracował jako sezonowy strażnik – wolontariusz.
Jako zdecydowany amator tatrzańskich szarlotek, przeszedł „ekstremalny szlak szarlotek tatrzańskich”: podczas jednej wycieczki „non-stop” odwiedził wszystkie polskie schroniska tatrzańskie (od doliny Chochołowskiej, aż do Roztoki) i w każdym zjadł szarlotkę (opisując ich smak i dokumentując fotograficznie).
Poza sezonem można go spotkać w schronisku na Hali Krupowej w Paśmie Babiogórskim. To jedno z "jego" miejsc na ziemi. Bardzo lubi też schronisko na Luboniu Wielkim w Beskidzie Wyspowym oraz na Kudłaczach w Beskidzie Myślenickim. W listopadzie najchętniej wyjeżdża do Krynicy Morskiej.
Swoje teksty publikował w kilku czasopismach. m.in.: "Bałtyckie Podróże", "Dziennik Polski", "Góry i Alpinizm", "Kalumet", "Przekrój", "Na Szlaku", "n.p.m.", "Survival".
Ponadto, jest właścicielem firmy wydającej "Kalumet" – najstarsze, a przez kilka lat jedyne w Polsce czasopismo dla kolekcjonerów i palaczy fajek. Był też bodaj pierwszym w Polsce agentem turystycznym, specjalizującym się w wycieczkach polarnych.
Ma też mało spotykane hobby: od ponad 25 lat kolekcjonuje etykiety z produkowanych w Polsce serów topionych. Ma około 2150 różnych naklejek! Zbiera wyłącznie etykietki prostokątne oraz trójkątne, z serów pakowanych tradycyjnie, czyli w folię.
Podczas spotkania opowie o swoim ulubionym kontynencie – Antarktyce.
Wstęp 3 zł.