Ruszają na pomoc psom z raciborskiego schroniska

– To akcja dla tych, którym nie jest obojętny los zwierząt w raciborskim schronisku – zachęcają do udziału w akcji "Racibórz na czterech łapach" Jan Mazur i Alicja Lechowicz. Akcja potrwa do końca roku.

– Jeżeli chcesz się przyłączyć i pomóc psom ze schroniska przyjdź w dniach od 17 do 31 grudnia 2012 roku do punktu naszej akcji przy ulicy Pastora Michejdy 10/1 i podaruj małym czworonogom to czego potrzebują najbardziej – tłumaczą organizatorzy akcji.

- reklama -

Odbędzie się tam zbiórka karmy, koców, legowisk oraz psich bud. Punkt przyjęć czynny jest codziennie od 10:00 do 12:00 oraz od 16:00 do 18:00, jeżeli chcesz pomóc, ale nie jesteś w stanie zrobić tego w wyznaczonych godzinach po prostu zadzwoń pod numer telefonu organizatorów i umów się na dogodny dla Ciebie termin.

Organizatorzy akcji:
Jan Mazur tel. 537 348 116
Alicja Lechowicz tel. 537 348 117

/p/

 

 

————————————–

 

Czytaj również:

 

Raciborskim schroniskiem zajmie się prokuratura

Według członków Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nagłośnienie sprawy nieprawidłowego traktowania zwierząt w raciborskim schronisku było jedynym sposobem na to, aby pomóc przebywającym tam zwierzętom.

 

Afera w schronisku dla psów – manipulacja mediów?

Prezydent M. Lenk uważa, że przygotowany dla Panoramy materiał był stronniczy, a przeprowadzona w schronisku kontrola wykazała, że zwierzętom nie działa się krzywda. Czy doszło do manipulacji i oczernienia Raciborza?

 

Prezydent Lenk: Afera w schronisku to prowokacja

– Ktoś schronisku i miastu zrobił wielką krzywdę, wręcz prowokację dziennikarską. To nie Marriott, to schronisko, szpital i hospicjum, ale psom nie dzieje się krzywda – twierdzi prezydent w odniesieniu do reportażu o głodzonych psach .

 

- reklama -

1 KOMENTARZ

  1. osoby które nie są obojętne na krzywdę zwierząt kontaktują się z TOnZ Wrocław i pytają jak mogą pomóc. koce przydadzą się na 100% pod warunkiem że pracownicy schroniska zechcą te koce i kołdry wsadzic do psich bud. Karma jest kupowana z naszych podatków co z tego jak karme pracownicy schroniska wymieniąją na wódke. osoby kochające zwierzęta interesują się co się w schronisku dzieje, a w razie nieprawidłowości zgłaszają to odpowiednim organizacjom. Wszystkie informacje o adoptowanych chorych zwierzętach są na wage złota.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj