Migalski: Lewica zwyciężyła. Polska przegrała. Przepraszam

Europoseł Marek Migalski wypowiedział wojnę "polskim obozom śmierci", porównał nazizm do komunizmu oraz powiedział głośno, że zbrodnia katyńska była ludobójstwem. Lewica dostała szału. W UE dalej będą kłamać.

Niemalże zupełnie bez echa przeszło głosowanie nad raportem Marka Migalskiego "Pamięć historyczna w kulturze i edukacji UE" w Komisji Kultury i Edukacji Parlamentu Europejskiego (17.12.13). Pochodzący z Raciborza europoseł we wzmiankowanym raporcie poruszył trzy kwestie: wprowadzenia zakazu używania na terenie UE kłamliwego określenia "polskie obozy śmierci" (w odniesieniu do niemieckich obozów zagłady z czasu II wojny światowej), zrównania w zbrodniach totalitaryzmów komunistycznego i nazistowskiego oraz określenia zbrodni katyńskiej po imieniu, tj. jako ludobójstwa. Niestety, lewica okazała się silniejsza i raport Migalskiego przepadł w głosowaniu. Zachęcamy do lektury fragmentów wypowiedzi dr. Marka Migalskiego, którą opublikował on na swojej stronie internetowej po przegranym głosowaniu.

Dziś w Komisji Kultury i Edukacji PE odbyło się głosowanie nad moim raportem „Pamięć historyczna w kulturze i edukacji UE”. Już samo jego wywalczenie właśnie dla przedstawiciela ECR wywołało poważną burzę, bowiem lewica miała inne plany. Ale realne problemy zaczęły się, gdy przedstawiłem tezy swojego raportu. Najwięcej kontrowersji wzbudziły trzy sprawy: porównanie nazizmu z komunizmem, potępienie określenia „polskie obozy śmierci” oraz wspomnienie o ludobójstwie katyńskim jako przykładzie kłamstwa historycznego.

- reklama -

Co do kwestii porównania narodowego socjalizmu i komunizmu lewica dostała prawdziwego szału – w żadnym wypadku nie chciano się na niego zgodzić. Proponowano zastąpienie komunizmu stalinizmem, ale na to z kolei ja się nie chciałem zgodzić (wszak komunizm nie przestał i nie zaczął być zbrodniczy tylko w latach władzy Józefa Wissarionowicza). Na wszelkie sposoby lewica starała się obejść owo zrównanie argumentując, że sama idea komunizmu była dobra, ale fatalne jej wykonanie. Przedstawicielka GUE, czyli tutejszej skrajnej lewicy, po prostu wyszła z sali rokowań na znak protestu wobec tak haniebnego postponowania idei Marksa i Lenina.

Niedawno Marek Migalski zgłosił akces do partii Polska Razem Jarosława Gowina. Polecamy artykuł: Nowa partia. Jej lider przyjedzie wesprzeć NaM.

O ile ten opór był skandaliczny, ale jednak zrozumiały (wszak część z tego unijnego lewactwa całe życie spędziło na zaczytywaniu się w komunistycznych bzdetach), o tyle wstrzemięźliwość w potępieniu sformułowania „polskie obozy śmierci” i niechęć do przyznania, że Katyń to jednak było ludobójstwo, były zupełnie niezrozumiałe (nota bene – na etapie tłumaczenia słowo „ludobójstwo” zostało zastąpione słowem „masakra”, co zmusiło mnie do interwencji i zwrócenia uwagi „tłumaczom"). Co tym ludziom szkodziło przyznanie takich banalnych prawd? Oni sami argumentowali, że nie chcą by w raporcie były jakieś szczególne i partykularne kwestie. Zamiast tego pragnęli zrobić z mojego tekstu unijne bla bla. Na to zaś ja nie wyrażałem zgody, bowiem nie zależało mi na tym, by zaliczyć w statystykach przeprowadzenie jednego raportu i potem chwalić się tym w kampanii wyborczej. Zależało mi raczej na tym, by zrobić dobry i prawdziwy dokument o naszej historii, a nie jakieś brukselskie pitu-pitu. To jednak okazywało się zaskakująco ciężkie. Na 3 godziny przed głosowaniem wysłałem jeszcze wszystkim członkom Komisji Kultury maila z informacją o tym, iż wkrótce Kneset będzie głosował nad rezolucją potępiającą nazywanie obozu Auschwitz-Birkenau tzw. "polskim obozem śmierci".

Ostatecznie okazało się, że raport upadł, a ja sam w głosowaniu końcowym wstrzymałem się. Patrząc, jak po kolei upadają moje kluczowe punkty, a pierwotna propozycja zamienia się w kolejny unijny papier, który nie wniesie niczego ważnego do społecznego dyskursu, nie mogłem postąpić inaczej. Raport miał być ważny, miał mówić o trudnych momentach w naszej historii oraz obnażać pojawiające się w niej kłamstwa i zafałszowania. W momencie, kiedy upadła sprawa katyńska, a następnie oświęcimska, wiedziałem, że moja komisja wybrała wyważone, ale i pozbawione treści stanowisko, ponad proponowaną przeze mnie trudną i kontrowersyjną, lecz politycznie ważną deklarację. W izbie nie było nawet zgody co do zrównania komunizmu z narodowym socjalizmem. Wyrażając żal z powodu tego, jaki kształt przybrał ostatecznie raport, jeden z moich kolegów z Węgier  stwierdził, że w dążeniu do odkrywania historycznej prawdy w Parlamencie Europejskim nastąpił regres, a przewodnicząca komisji powiedziała, że ten raport zamiast nas zbliżyć, oddalił nas od siebie. Jestem tego samego zdania, dlatego podpisanie się pod takim raportem byłoby dla mnie wstydem. Przykro mi więc, że nie udało mi się przeforsować korzystnego dla Polski i prawdziwego raportu. Zrobiłem wszystko, co było możliwe. Nie udało się. Przepraszam.

publ. /żet/
——————————————————————————————————————– 
Polecamy również:


Niemiecki symbol przy polskiej granicy pod młotek!

Przed wojną w dzisiejszych Chałupkach, a ówczesnym Annaberg, tuż przy granicy polskiej, władze niemieckie postawiły pomnik  poległym w I wojnie światowej mieszkańcom powiatu raciborskiego. Został on zburzony w 1969 roku.

Niedaleko Raciborza pożegnano ostatniego lotnika dyw. 301

W Pstrążnej odbyła się msza żałobna w intencji mjr. Antoniego Tomiczka, bohatera II wojny światowej, ostatniego lotnika Dywizjonu Bombowego 301. Jako pilot pomagał m. in. walczącej Warszawie.

Protest w RAFAKO odpowiedzią na wprowadzenie stanu wojennego

Dzień po wprowadzeniu stanu wojennego w RAFAKO zorganizowała się grupa nawołująca do strajku. W halach odbyły się tzw. masówki. Rozpoczęły się negocjacje z dyrekcja i oficerami Wojska Polskiego. 14.12.1981 roku w RAFAKO>>>

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————

- reklama -

6 KOMENTARZE

  1. Panie Migalski: zaszczuwa Pan społeczeńswto. Po co to Panu ? Dlaczego chce Pan, abyśmy MY Polacy nienawidzili wszystkich dookoła ? Zamiast jednoczyć: PAN dzieli. Ja słyszę z Pana ust tylko JAD. Nie robi Pan nic dobrego dzieki takim raportom. Dlaczego nie mówi Pan oz bezrobociu, biedzie i głodzie w Polsce ? – to by było coś dobrego ! M.

  2. dlaczego apelowanie o prawdę i walka z kłamstwem to plucie jadem? przecież to powinien być fundament, na którym można wznieść wspaniały gmach. Jeśli fundament jest słaby, cała budowla, która na nim wyrosła prędzej czy później się zawali…

  3. do leto: bo sa ważniejsze problemy społeczne niż te historyczne. Czy zakwalifikowanie zbrodni katyńskiej czy była ludobójstwem czy tez nie nakarmi dzieci ? Da pracę bezrobotnym ? Zbuduje te WSPANIAŁE gmachy ? M.

  4. Ale dlaczego komisja edukacji i kultury w Brukseli czy gdziekolwiek indziej ma się zajmować bezrobociem i karmieniem dzieci? Wydaje mi się, że powinna zajmować się właśnie takimi rzeczami… Jeśli nie – to lepiej ją zlikwidować. Sytuacja teraz trochę przypomina tę z lat 30 XX wieku. Jeśli historia będzie zakłamana, to ta „prawdziwa” może sie powtórzyć. A wtedy obecne trudne czasy będziemy wspominać jak eldorado. Panowie posłowie, radni, rządzący itd. powinni działać na wielu płaszczyznach. Takie jest moje zdanie. Jeśli Migalski zasiada w takiej komisji. to robi dobrze. Jeśli zajmowałby się tym zasiadając w komisji gospodarczej, byłoby źle.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj