Ze względu na duże obłożenie szpitali i deficyt zwłaszcza łóżek respiratorowych chorzy nadal trafiają do szpitali poza województwem.
W dobowych przyrostach nowych zakażeń koronawirusem przoduje woj. śląskie. Dziś w regione potwierdzono 2 761 nowych przypadków. Mimo to jest ich o ponad połowę mniej niż w najgorszy od początku pandemii dzień – 31 marca, kiedy zanotowano 6092 nowe infekcje. Ze względu na duże obłożenie szpitali i deficyt zwłaszcza łóżek respiratorowych chorzy nadal trafiają do szpitali poza województwem.
W szpitalu tymczasowym w Katowicach w czwartek leczonych było 216 chorych, w tym 30 w poważniejszym stanie, korzystających z respiratora. W szpitalu w Pyrzowicach przebywało 130 chorych, w tym 10 pod respiratorami. Na 678 wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego w ostatniej dobie 317 wykonano do zakażonych koronawirusem. W szpitalach woj. śląskiego dla chorych na COVID-19 przygotowano w sumie 5448 miejsc, 782 pozostają wolne. Jest także 500 respiratorów, z czego 46 pozostaje wolnych.
Samorządy woj. śląskiego przygotowują się do uruchomienia punktów szczepień masowych. W regionie działają dwa takie duże punkty – przy szpitalu tymczasowym w Katowicach i na lodowisku Tafla w Gliwicach. Nawet 2400 dodatkowych szczepień każdego dnia możliwych będzie w Rudzie Śląskiej dzięki utworzeniu w mieście dwóch punktów szczepień powszechnych – na terenie szpitala miejskiego w Bielszowicach i w hali MOSiR w Nowym Bytomiu. Zielone światło na ich organizację dał już Narodowy Fundusz Zdrowia. Punkty na przyjęcie dostaw szczepionek powinny być gotowe do 25 kwietnia.
Mieszkańcom woj. śląskiego podano do czwartku 920 864 dawek szczepionki przeciw COVID-19, dwie dawki przyjęło 234 626 osób.
oprac. /kp/