– Winda w urzędzie miasta to wydarzenie na miarę XX w., co oznacza tyle, że powinna być wykonana co najmniej 20 lat temu. Nie jest to żadne wielkie osiągnięcie, że w budynku użyteczności publicznej jest coś takiego, co ułatwia osobom niepełnosprawnym i tym, którzy mają problemy z poruszaniem się, dotarcie na piętra urzędu – ocenił prezydent miasta Dariusz Polowy.
Dziś, 3 listopada, oficjalnie oddano do użytku windę w Urzędzie Miasta Racibórz.
Budowie sprzeciwiała się część mieszkańców. Byli oni zdania, że winda według wybranego projektu zniszczy pracę Mariana Zawisły na ścianie budynku. W tej sprawie powstał list otwarty Marka Labusa, także radny Piotr Klima interpelował do prezydenta. Głos w sprawie zabierali m.in. Wojewódzki Konserwator Zabytków, Miejska Konserwator Zabytków, a także raciborscy seniorzy.
Prace rozpoczęły się w połowie kwietnia tego roku. Swoją decyzję magistrat argumentował poparciem seniorów i niepełnosprawnych, którzy apelowali o windę. Wejście mieści się przy wejściu do siedziby Straży Miejskiej, a winda działa w godzinach pracy urzędu.
– Winda w urzędzie miasta to wydarzenie na miarę XX w., co oznacza tyle, że powinna być wykonana co najmniej 20 lat temu. Nie jest to żadne wielkie osiągnięcie, że w budynku użyteczności publicznej jest coś takiego, co ułatwia osobom niepełnosprawnym i tym, którzy mają problemy z poruszaniem się, dotarcie na piętra urzędu – ocenił prezydent miasta Dariusz Polowy. – Winda zapewnia taki komfort samodzielności – to jest bardzo istotne dla osób, które w tym momencie przychodzą z jakąś sprawą. Sam miałem sytuację, gdy mieszkaniec chciał się ze mną spotkać i mógł czuć pewne zażenowanie, że nie odwiedza mnie w gabinecie, tylko że zszedłem na dół – co nie było dla mnie żadnym problemem – do Biura Obsługi Interesantów. Jednak co innego jest siąść w gabinecie z prezydentem i przedstawić swoją sprawę, a co innego przy stoliku gdzieś tam z boku korytarza. Od dzisiaj tego typu sytuacji nie ma – mamy windę i z tego trzeba się cieszyć. A tym wszystkim, którzy mieli różne zastrzeżenia – myślę, że sam element szybu windy, to, jak ona wygląda, jest odpowiedzią na te wszystkie wątpliwości – powiedział włodarz.
Co o windzie sądzą mieszkańcy? – Wszystkim się podoba, wszyscy chwalą widok z czwartego piętra – czyli taką nową panoramę, którą można zobaczyć. Zupełnie nowe też zagospodarowanie tego narożnika, który teraz wygląda dużo nowocześniej. A to, co było jakimś tam punktem spornym, czyli dzieło pana Mariana Zawisły, na pewno na tym nie straciło, a zostało lepiej wyeksponowane. A dodatkowo przeszklenie i odbijające się w nim czy też niebo, czy elementy architektury – względy estetyczne tylko na plus. Dzięki temu całkiem piękny przecież budynek urzędu miasta uzyskał dodatkowe walory – podkreślał Dariusz Polowy.
Katarzyna Przypadło