Ciekawa działalność Powiatowego Domu Kultury w Raciborzu – wspomnienia Krystiana Niewrzoła cz. VII

Ciekawa działalność Powiatowego Domu Kultury w Raciborzu
Ciekawa działalność Powiatowego Domu Kultury w Raciborzu

20 sierpnia 1968 roku w sali widowiskowej PDK odbyła się duża impreza rozrywkowa, organizowana przez przedsiębiorstwo „Estrada” w Opolu. W koncercie wystąpiło kilku polskich i zagranicznych piosenkarzy, m.in. Wondraczkowa z Czechosłowacji oraz bułgarski artysta Lev Levterow.

- reklama -

Mimo, iż ceny biletów były wysokie to zabrakło miejsc siedzących. Wiele osób za połowę ceny zajmowało miejsca stojące. Przy drzwiach oraz za sceną dyżur pełnili strażacy. Milicja oddelegowała 6 osobowy patrol .

Oklaskom nie było końca. Niektórzy piosenkarze po kilka razy bisowali. Repertuar i wykonawcy bardzo się spodobali publiczności. Po koncercie Wondraczkowa i Lev Levterow wyjechali od razu swoim samochodem do hotelu w Opolu. Pozostali wykonawcy wracali autokarem.

Kiedy budynek już był pusty, z gospodarzem sprawdziłem wszystkie pomieszczenia i udałem się ok. godz. 22.00 do domu, na Placu Wolności pod budynkiem Komendy Powiatowej Milicji zauważyłem samochód osobowy z zagraniczną rejestracją. Podszedłem do okienka dyżurnego i zapytałem czy przypadkiem nie zatrzymali piosenkarzy zagranicznych. Moje przypuszczenia sprawdziły się. Poprosiłem wtedy o rozmowę z zastępcą komendanta i wyjaśniłem mu, iż ci artyści wystąpili w sali w której również on miał dyżur. Okazało się, iż patrol zatrzymał ich do kontroli na „mycie” ul. Kozielskiej. Ponieważ kierowcy brakowało dowodu rejestracyjnego, a samochód miał rejestrację angielską, więc sprowadzono ich do komendy w Raciborzu.

Komendant kazał ich wypuścić po powiadomieniu komendy w Opolu, aby sprawdzili czy w pokoju hotelowym na stole pozostał brakujący Bułgarowi dokument. Piosenkarka Wondraczkowa była zamknięta w pokoju zatrzymań razem z pijaną kobietą, a Lev Levterov był już przesłuchiwany. Po opuszczeniu budynku milicji, z zaświadczeniem kontroli pojechali zadowoleni do Opola.

O północy zauważyłem z domu czołgi przejeżdżające ul. Kozielską. W okolicy słychać było ogromny rumor gąsienic. Rosyjskie i polskie pojazdy pancerne podążały w kierunku przejścia granicznego w Chałupkach. Była to inwazja wojsk państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację, gdzie trwała już „Praska Wiosna”.

Krystian Niewrzoł

Czytaj także:

Ciekawa historia Powiatowego Domu Kultury. Wspomnienia… (część I)

Ciekawa historia Powiatowego Domu Kultury w Raciborzu (część II)

Ciekawa działalność Powiatowego Domu Kultury w Raciborzu – wspomnienia (część III)

Ciekawa historia PDK w Raciborzu (część IV)

Ciekawa działalność PDK w Raciborzu (część V)

Ciekawa działalność PDK (część VI)

- reklama -

2 KOMENTARZE

  1. Zainteresowanie programami estradowymi na żywo wtedy było duże. Telewizja nie stanowiła wówczas jeszcze konkurencji bo telewizorów było w Raciborzu mało. Pamiętam jak Krystian Niewrzoł starał się sprowadzać do Raciborzu dobre zespoły zarówno amatorskie jak i profesjonalne które cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Kontynuował te formy jak został potem kierownikiem SDK Strzecha. Chodziłem , więc pamiętam.

  2. Dobrze wybrane wątki i wydarzenia z działalności PDK w latach 60-tych, połączone z ówczesną
    rzeczywistością społeczno-polityczną.To już historia o której nie można zapomnieć.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj